Rumuńskie auto na bezdroża
Dacia szykuje się na podbój rynku SUV-ów. Model Duster na polskim rynku pojawi się na początku maja przyszłego roku.
Rozwijająca się pod skrzydłami francuskiego Renault rumuńska Dacia już od pewnego czasu zapowiadała, że wystawi swojego zawodnika, który powalczy na atrakcyjnym obecnie rynku samochodów terenowopodobnych.
Wiosną na targach w Genewie zaprezentowała futurystyczne auto koncepcyjne o nazwie Duster. Teraz przyszedł czas na jego wersję produkcyjną. Samochód nie ma już tak odważnych kształtów jak genewski show car, ale wygląda nieźle i przy umiarkowanej cenie, co zawsze było największym atutem rumuńskich aut, ma szansę powalczyć z pozostałymi graczami w tym segmencie.
Duster mierzy 4,31 m długości i 1,82 m szerokości, a więc gabarytami zbliżony jest do kia sportage czy skody yeti. Na uwagę zasługuje niewielka masa własna – 1280 kg (wersja z napędem tylko na przednią oś – 1180 kg). To ważna zaleta, tym bardziej że do napędu SUV-a nie przewidziano mocnych jednostek napędowych. Pod maską dustera znajdziemy 110-konny silnik benzynowy o pojemności 1,6 litra lub diesle 1,5 dCi o mocy 85 i 105 KM.
Samochód będzie oferowany zarówno z napędem na przednią oś, jak i w wersji 4x4. W tym ostatnim przypadku do wyboru będą trzy tryby jazdy: w pierwszym napęd na tylne koła dołączany będzie automatycznie, w drugim moment obrotowy rozdzielony zostanie po równo między obie osie, trzeci zaś zmieni auto w zwykłą przednionapędówkę.
Do wycieczek poza utwardzane drogi zachęcić ma prześwit wynoszący ponad 20 cm oraz 30-procentowy kąt najazdu i 35-procentowy kąt zjazdu.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.