Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Ratusz kasuje nocne metro

rbi 04-01-2013, ostatnia aktualizacja 04-01-2013 17:11

Na rezygnacji z nocnych kursów metra ZTM chce miesięcznie zaoszczędzić ok. 300 tys. zł czyli tyle, ile zapłacił we wrześniu za nowe meble

autor: Radek Pasterski
źródło: Fotorzepa

Zarząd Transportu Miejskiego zrezygnował z kursów metra w weekendowe noce. Ostatni nocny pociąg wyruszy w trasę w nocy z 9 na 10 lutego.

Jak tłumaczą urzędnicy, decyzja wynika z przewidzianego przez Radę Warszawy ograniczenia tegorocznych wydatków na transport zbiorowy. Rezygnacja z nocnych kursów pozwoli miesięcznie zaoszczędzić ok. 300 tys. zł.

To mniej więcej tyle, ile we wrześniu zeszłego roku ZTM wydał na zakup nowych mebli (285 044,63 zł) i mniej, niż kosztować ma w 2013 r. wynajem 12 samochodów osobowych na potrzeby zarządu (375 tys. zł). Miesięczne oszczędności na kursach metra przewyższą koszty materiałów reklamowych zamawianych w zeszłym roku przez ZTM (w marcu 111 447,84 zł, a w listopadzie - 119 121,69 zł).

"Metro kursujące w weekendowe noce co kwadrans jest dużym obciążeniem dla komunikacyjnego budżetu stolicy. Tymczasem nocne kursy nie cieszą się aż tak dużym zainteresowaniem pasażerów. W noce z piątku na sobotę ze wszystkich stacji łącznie korzysta średnio ok. 10 tys. osób. Dla porównania, w ciągu dnia tylko przez stację Centrum przewija się ok. 80 tys. osób. Likwidacja nocnego kursowania podziemnej kolei jest więc wyborem mniejszego zła. Pozostawienie metra kursującego nocą oznaczałoby konieczność większych ograniczeń w komunikacji dziennej" - czytamy w komunikacie ZTM.

W zamian za nocne metro urzędnicy "wzmocnią" komunikację wzdłuż metra, np. linię N44.

Od 1 stycznia weszła w życie podwyżka cen biletów komunikacji miejskiej, którą władze Warszawy tłumaczyły "wysokim standardem podróżowania po Warszawie". Bilet normalny kosztuje już 4,40 zł, miesięczny - 100 zł.

Brak nocnych kursów metra uderzy przede wszystkim w mieszkańców Bielan i Ursynowa, czyli dzielnic znajdujących się na krańcach podziemnej kolejki. - Zrobię wszystko, by do tego nie doszło - mówi burmistrz Ursynowa Piotr Guział (Warszawska Wspólnota Samorządowa). - W poniedziałek zaproponuję burmistrzom dzielnic, przez które przechodzi metro, byśmy się "złożyli" na nocne kursy. Teraz metro jeździ co 15 minut, mogłoby - w ramach oszczędności kursować dwa razy rzadziej. Wtedy koszty wyniosłyby ok. 85 tys. zł od stacji. Na Ursynowie jest ich pięć, więc zapłacilibyśmy ok. 450 tys. zł.

ZTM

Najczęściej czytane