Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Casting na nowy miejski superautobus

Robert Biskupski 08-05-2009, ostatnia aktualizacja 10-05-2009 15:09

Na ulicach Warszawy będą się pojawiać coraz to nowe modele autobusów. MZA zamierza testować pojazdy różnych marek, by kupić te, które najlepiej się sprawdzą.

Czy volvo będzie woziło pasażerów po Warszawie?  To zależy od opinii warszawiaków i kierowców
autor: Piotr Nowak
źródło: Fotorzepa
Czy volvo będzie woziło pasażerów po Warszawie? To zależy od opinii warszawiaków i kierowców

Miejskie Zakłady Autobusowe planują w ciągu najbliższych trzech lat pozbyć się wysłużonych, sypiących się ikarusów. Aby je zastąpić, muszą w tym czasie kupić nawet 350 nowych pojazdów.

– Wkrótce zamierzamy ogłosić duży przetarg – mówi prezes MZA Mieczysław Magierski. – Chcemy, by już w 2011 r. po stolicy jeździły tylko pojazdy niskopodłogowe.

Zarząd MZA postanowił, że jeszcze przed przetargiem przetestuje różne modele. Wówczas będzie mógł podjąć decyzję, kierując się nie tylko liczbami, ale przede wszystkim opiniami pasażerów i kierowców.

– Chcemy zobaczyć, jak rozwiązania techniczne poszczególnych wozów sprawdzą się podczas jazdy po Warszawie – mówi prezes Magierski.

Na pierwszy ogień poszło dwunastometrowe białe volvo 7700, produkowane we Wrocławiu. Przez osiem tygodni będzie woził pasażerów na linii 111, łączącej Gocław z Esperanto na Woli.

– To pojazd, który łączy w sobie komfort i bezpieczeństwo – zachwalał dyrektor sprzedaży Volvo Polska Autobusy Władysław Smyk. – Myślę, że warszawiakom się spodoba.

Jednak pasażerowie, którzy podróżowali nowym wozem podczas jazdy testowej, nie byli aż tak zachwyceni. Nie podobały im się twarde siedzenia, głośna praca silnika i szarpanie wyczuwalne podczas zmiany biegu. Narzekali również na brak klimatyzacji, która zainstalowana jest tylko w kabinie kierowcy.

– Autobus, który teraz prezentujemy to nasz model testowy – tłumaczy dyrektor Smyk. – Jeśli klient sobie zażyczy, klimatyzacja będzie w całym autobusie – zapewnia.

MZA, zanim podejmą decyzję, chcą jednak wypróbować jeszcze inne modele pojazdów.

– Podobne testy czekają również autobusy marki Bova – mówi rzecznik MZA Adam Stawicki. – Z pozostałymi producentami prowadzimy negocjacje.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane