Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Pod koniec roku mercedes dla każdego. Za 3,60 zł

rbi 14-06-2012, ostatnia aktualizacja 14-06-2012 23:52

60 mercedesów conecto kupiły wczoraj Miejskie Zakłady Autobusowe. To pierwsze autobusy tej marki jeżdżące w Warszawie od czasów wojny

Produkowane w Turcji pojazdy będą niskopodłogowe, wyposażone w monitoring i klimatyzację w wersji śródziemnomorskiej. Nie zabraknie w nich monitorów z reklamami i biletomatów.

System informacji pasażerskiej będzie „z bajerami". Tablice informacyjne, które jasność ekranu dostosują do oświetlenia panującego wewnątrz pojazdu. Jest też możliwość uruchomienia internetu bezprzewodowego przez Wi-Fi.

Jak zapewnia producent, autobusy mają silniki spełniające najwyższe normy emisji spalin oraz całkowicie wydzieloną kabinę kierowcy z oddzielnym wejściem przez pierwsze skrzydło drzwi i przejściem do przedziału pasażerskiego.  Pojazdy będą też przystosowane dla potrzeb osób niepełnosprawnych i niedowidzących.

– Pierwsze autobusy przyjadą przed końcem roku, więc być może będzie można nim dojechać już na sylwestra – mówi Frank Koschatsky, prezes firmy Evobus, z którą władze MZA podpisały wczoraj umowę na dostawę pojazdów.

To już ostatnie zamówienie z przetargu na 105 autobusów, który został ogłoszony w lutym. Oprócz mercedesów, do Warszawy przyjedzie również 20 pojazdów marki Solaris Urbino o długości 10 metrów oraz Solbus Solcity 12.

– To kolejny krok do poprawy komfortu jazdy pasażerów – cieszy się prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. I przypomina: – W ostatnich pięciu latach kupiliśmy ponad 700 nowych autobusów, prawie 200 tramwajów i nowe zespoły trakcyjne dla Szybkiej Kolei Miejskiej. 82 proc. taboru to pojazdy niskopodłogowe. Dzięki temu, że większość wydatków inwestycyjnych idzie właśnie na komunikację, Warszawa w tym względzie nie odbiega od najnowocześniejszych stolic europejskich. Mogą się o tym przekonać turyści czy kibice, którzy przyjadą na Euro 2012.

Przypomina, że stolica planuje wzbogacić się o 330 nowe autobusy. – Będzie można wycofywać stare ikarusy – mówi prezydent Gronkiewicz-Waltz. – Choć one bardzo się przydały przy rozwożeniu kibiców podczas Euro 2012.

Do przegubowców z czasów PRL nawiązał też prezes MZA Jan Kuźmiński. – 35 lat temu, gdy do miasta wjeżdżały pierwsze ikarusy, ludzie specjalnie czekali dłużej na przystankach, żeby pojechać nowym wozem – wspomina. – Ciekawe, czy tak będzie, gdy na ulicach pojawią się pierwsze mercedesy.

Stare, wysłużone ikarusy są teraz na wylocie.  – Silniki pracują w nich głośno, jazda jest mało komfortowa, trudno się do nich wchodzi – wylicza mankamenty.

– Fabryka, która produkowała 15 tys. pojazdów, nie istnieje, choć ikarusy w Warszawie doczekały do Euro 2012 – mówi  prezes Kuźmiński. – Miejmy nadzieję, że mercedesy będą jeździć podczas mistrzostw świata w piłce nożnej, odbywających się w Warszawie.

Co ciekawe, conecto to pierwsze mercedesy zamówione przez warszawskiego przewoźnika po II wojnie światowej. Przed 1939 r. cieszyły się dużym uznaniem.

„Na linii A (plac Unii Lubelskiej – plac Teatralny) zaczęły kursować autobusy nowego typu marki Mercedes-Benz, a konkretnie pierwszy z czterech zamówionych za granicą.  Posiada on silnik w podwoziu, dzięki czemu cała konstrukcja uległa skróceniu i autobus jest zwrotniejszy, szczególnie na wąskich ulicach" – pisała w 1936 r. „Kronika Warszawy".

Za 60 przegubowych autobusów MZA zapłaci spółce Evobus ponad 85 mln zł. Oznacza to, że jeden pojazd kosztuje ok. 1,4 mln zł.  Dostawy pozwolą na kasację wysłużonych wozów najstarszych typów: ikarusów, jelczy i neoplanów.

W Polsce mercedesy conecto G jeżdżą m.in. w Gdańsku, Łodzi, Bydgoszczy, Lublinie czy Zielonej Górze.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane