Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Miliardy na nowe autobusy

Adam Woźniak 24-07-2018, ostatnia aktualizacja 24-07-2018 10:21

Jeśli w ubiegłym roku sprzedaż autobusów po raz pierwszy przekroczyła barierę 2 tys. sztuk, to w obecnym możemy zbliżyć się nawet do poziomu 3 tys.

Solaris dominuje w segmencie autobusów miejskich.
źródło: Marta Bogacz
Solaris dominuje w segmencie autobusów miejskich.

Tak dobrych wyników jak w pierwszym półroczu 2018 r. polski rynek autobusów jeszcze nie notował. Minione sześć miesięcy przyniosły kolejny rekord sprzedaży. Według danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) i branżowej firmy analitycznej JMK Analizy Rynku Transportowego od stycznia do końca czerwca krajowi przewoźnicy zakupili i zarejestrowali 1436 tego rodzaju pojazdów. To o prawie jedną czwartą więcej niż w tym samym czasie przed rokiem.

– Jest to najlepszy rezultat na rynku autobusów dla pierwszej połowy roku, od kiedy go monitorujemy. Może być porównywalny tylko z doskonałym i także rekordowym poziomem z ubiegłego roku, kiedy w analogicznym okresie rejestracje sięgnęły 1156 sztuk – podkreśla PZPM.

Rekordowe półrocze 2018 r. zapowiadały już wyniki sprzedażowe za pełne 12 miesięcy 2017 r. Przewoźnicy kupili 2297 nowych pojazdów – o 15,6 proc. więcej niż rok wcześniej. Zarazem polski rynek nowych autobusów po raz pierwszy w historii przekroczył barierę dwóch tysięcy sztuk zakupionych w ciągu jednego roku. Ocenia się, że łączna wartość ubiegłorocznych zakupów wyniosła od 1,8 do 2 mld zł netto. Zaś w ubiegłym półroczu, dzięki rosnącym zakupom autobusów ekologicznych, znacznie droższych od tych ze standardowym napędem spalinowym, mogła przekroczyć nawet 1,3 mld zł netto.

Liczy się ekologia

Rosnące zakupy pojazdów przyjaznych środowisku są coraz mocniejszym i bardzo widocznym trendem na polskim rynku. Jeszcze w 2016 r. na łączną liczbę 1942 zarejestrowanych nowych autobusów, ekologiczne napędy miały zaledwie 42: 19 sztuk było napędzanych sprężonym gazem ziemnym (CNG), do tego doszło 17 hybryd oraz 6 elektrobusów. Łącznie stanowiły 2,2 proc. wszystkich zakupów. Ale już w ub. roku udział takich „zielonych" napędów wzrósł do 7 proc. Rejestracje autobusów hybrydowych podskoczyły do 85 sztuk, elektrycznych do 63, podczas gdy liczba gazowców zmalała do 12.

A 2018 r. ma być dla niskoemisyjnego transportu jeszcze lepszy. W pierwszym półroczu na ulicach pojawiło się już 121 tego rodzaju pojazdów, w tym 88 hybrydowych, 19 gazowych, 14 z napędem bateryjnym. Jak mówi „Rzeczpospolitej" Aleksander Kierecki, szef JMK, jest to efekt zakupów wspomaganych środkami unijnymi, wymagającymi powiększania udziału niskoemisyjnego taboru. – W każdym z niskoemisyjnych segmentów, zarówno w hybrydach, jak i w gazie czy autobusach elektrycznych, poziom sprzedaży pnie się górę. W tym roku będzie najwyższy w historii, a bez unijnego wsparcia o takiej skali zakupów nie moglibyśmy nawet marzyć – twierdzi Kierecki.

Plany szybkiej rozbudowy niskoemisyjnego taboru potwierdzają także samorządy. – Miejskie Zakłady Autobusowe w najbliższych latach będą kupowały wyłącznie tabor gazowy i elektryczny – informowała „Rzeczpospolitą" jeszcze na początku tego roku Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy. Z kolei jak zapowiedział Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa, jesienią Kraków stanie się pierwszą dużą aglomeracją w Polsce, gdzie pasażerowie będą mieć do dyspozycji wyłącznie pojazdy spełniające co najmniej normę Euro 5, w tym autobusy hybrydowe i elektryczne.

W 2018 r. motorem napędowym całego rynku mają być właśnie autobusy miejskie. W pierwszych sześciu miesiącach przewoźnicy zarejestrowali 532 takich pojazdów, o 307 więcej niż w tym samym czasie przed rokiem. Najwięcej miejskich autobusów kupiła Warszawa (86), następnie Wrocław (60). Dużymi zakupami mogą pochwalić się także Rzeszów i Opole.

Mini w odwrocie

Znaczne ożywienie w tym segmencie sprawia, że prawdopodobnie zdetronizuje on w tym roku autobusy typu mini, które dominowały na krajowym rynku w roku ubiegłym. Od stycznia do czerwca tego roku w segmencie mini zarejestrowano co prawda 547 sztuk (w całym 2017 r. było ich 1057 – to rekord na przestrzeni ostatnich pięciu lat), ale dynamika sprzedaży osłabła: tegoroczny wynik jest słabszy od tego z pierwszych sześciu miesięcy ub. roku o 2,7 proc. Sprzedaż w tym segmencie jest mocno wspierana przez PFRON, który dotuje zakupy pojazdów przystosowanych do przewozu osób niepełnosprawnych.

Druga połowa roku powinna przynieść dalszą poprawę w sprzedaży autobusów turystycznych. W całym 2017 r. ich rejestracje zwiększyły się w ujęciu r./r. o prawie 11 proc. do 384 szt., po blisko 40-proc. wzroście rok wcześniej. Wszystko to za sprawą rosnącego rynku turystyki przyjazdowej, którą polscy przewoźnicy obsługują głównie poza Polską.

Powoli rośnie także popyt na autobusy międzymiastowe wykorzystywane teraz głównie do przewozów pracowniczych. W przyszłości należy się jednak spodziewać wzrostu zamówień ze strony regionalnych przewoźników. Muszą inwestować w nowocześniejszy tabor dla obsługi dynamicznie rosnącej liczby ekspresowych połączeń dalekobieżnych, gdzie nasila się konkurencja. ©℗

Więcej pojazdów z polskich fabryk

Po pierwszych sześciu miesiącach roku zdecydowanym liderem polskiego rynku autobusów jest marka Mercedes-Benz. Zarejestrowała 604 pojazdy, z czego większość (405) stanowią autobusy w kategorii mini, 
tj. poniżej 8 ton. W pozostałych segmentach ta niemiecka marka zarejestrowała 
110 autobusów miejskich oraz 80 turystycznych. W sumie Mercedes sprzedał o osiem pojazdów więcej niż w tym samym czasie przed rokiem, 
a jego udział w rynku wyniósł 42 proc. Drugie miejsce zajął Solaris z 230 rejestracjami, 
który dominuje w segmencie miejskim. Trzecie miejsce przypadło firmie MAN. Ta marka wraca na polski rynek, mając na swoim koncie aż 167 rejestracji, w tym 124 autobusy miejskie 
i 40 turystycznych. Tak dobry start zapewnił firmie udział 
w rynku na poziomie 11,6 proc. PZPM podkreśla, że w czerwcu wzrósł udział autobusów, które powstały w krajowych fabrykach, dzięki dużej sprzedaży pojazdów miejskich.

 

Opinia

Jakub Faryś, prezes PZPM

Bardzo cieszy fakt, że połowa 2018 r. jest pod względem sprzedażowym dużo lepsza niż pierwsze sześć miesięcy roku ubiegłego. Co jeszcze ważniejsze, duża część zakupionych pojazdów to autobusy przyjazne środowisku. Rejestracje autobusów hybrydowych 
i elektrycznych przekroczyły już setkę. A to oznacza, że władze samorządowe liczą się z głosami mieszkańców, domagających się ograniczenia emisji spalin 
i wprowadzenia ekologicznego transportu publicznego. Istotnym jest także, że rozwój tej części rynku wspierają programy rządowe. W rezultacie liczba niskoemisyjnych autobusów będzie rosła coraz szybciej. ©℗

"Rzeczpospolita"

Najczęściej czytane