Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Stają jak chcą

Marta Ryczywolska 16-09-2009, ostatnia aktualizacja 17-09-2009 14:18

Źle zaparkowałeś? Uważaj – zdjęcie twojego samochodu może trafić na portal, gdzie internauci ostro skomentują, co o tym myślą. W sieci trwa walka z bezmyślnymi kierowcami.

autor: Seweryn Sołtys
źródło: Fotorzepa

Parkingów jest za mało, a znalezienie wolnego miejsca to sprawa niełatwa – doskonale wiedzą o tym kierowcy. Radzą sobie, jak mogą. Ale niektórzy przechodzą samych siebie. Im dedykowany jest obraźliwy portal, gdzie trafiają zdjęcia skrajnych, parkingowych wyczynów. A internauci w niewybredny sposób je komentują. Parkingowych piratów nazywają wprost burakami i chamami. I to nie najcięższe obelgi - można je przeczytać pod tym adresem.

Wawer, parking przed MarcPolem. Czarne bmw zastawia w poprzek trzy miejsca. – Na sugestię, że można było zaparkować prosto i umożliwić to jeszcze dwóm samochodom, pan nowobogacki warknął „Nie, bo mi ktoś porysuje mój samochód“ – pisze autor zdjęcia. Inny radzi: – Trzeba było sprawę wyłuszczyć tak: „Jak nie poprawisz tego auta to sam je porysuję“.

Kolejne zdjęcie: biały van zastawia w poprzek cztery miejsca dla niepełnosprawnych. – Nie zauważyłem u niego żadnej formy niepełnosprawności. On nawet nie seplenił – ironizuje internauta.

Ul. Grzybowska, samochód zaparkowany w poprzek przejścia dla pieszych. Komentarz na forum głosi: – Inwalida na wózku powinien niechcący przerysować cały bok.

Istne zagłębie takich przykładów to okolice ul. Domaniewskiej, Postępu. Same biurowce, pracuje tam tysiące białych kołnierzyków. Parkują na środku pasa dla skręcających, na nowo posianym trawniku, w zatoczce autobusowej, w poprzek chodnika, na przejściu dla pieszych. Znaki z zakazem zatrzymywania są im niestraszne. – I właśnie przez takich tworzą się poranne korki – irytują się forumowicze.

Jednak piętnowanie chamskich kierowców w Internecie niewiele przynosi. Na inny – jego zdaniem skuteczniejszy pomysł – wpadł autor Warszawskiego Bloga Parkingowego (http://znak-b36.blogspot.com). Zamieszcza zdjęcia źle zaparkowanych aut, nie bawiąc się w zamazywanienie numerów rejestracyjnych. Rzeczowo podaje, który przepis drogowy został złamany przez kierowcę.

Ale na tym nie koniec, parkingowy mściciel dodaje: – Każdy wpis na blogu to jeden telefon do straży miejskiej.

*można parkować pod ziemią

Między stacją metra pl. Wilsona a ul. Słowackiego jest pusta, prawie hektarowa komora. ZTM chce przekształcić ją na parking na ok. 200 samochodów. Inwestycja za ok. 20 mln zł miała rozpocząć się w przyszłym roku. Ale nie wiadomo, czy w świetle ostatnich cięć wydatków ratusz znajdzie pieniądze. Pusty, podziemny parking znajduje się także w okolicach pl. Konstytucji, niemal pod hotelem MDM. Ratusz mógłby np. wejść w partnerstwo publiczno-prywatne i go wyremontować, ale takie rozwiązanie nie jest na razie brane pod uwagę. Kilka lat temu był zresztą plan wybudowania w stolicy sieci parkingów podziemnych. Pomysł upadł, ale ratusz nie wyklucza, że niedługo do niego wróci.

Rozwiązać problemy z parkowaniem miała też sieć parkingów Park & Ride. Do tej pory powstało ich pięć: na Młocinach, Marymoncie, przy al. Wilanowskiej, na Stokłosach i przy ul. Połczyńskiej. ZDM w najbliższych latach chce wybudować kolejne. W tym roku ma ruszyć budowa Park & Ride w Wawrze.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane