Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Kolej będzie atrakcyjniejsza

Adam Woźniak 19-11-2018, ostatnia aktualizacja 19-11-2018 10:11

Pasażerów mają przyciągać nie tylko sprawniejsze i szybsze połączenia, ale także wygodniejsze, nowoczesne pociągi.

Samorządy inwestują w nowoczesny tabor
źródło: Lichen99
Samorządy inwestują w nowoczesny tabor
Kraków  od niedawna  ma nową łącznicę,  która pozwoliła na uruchomienie bezpośrednich połączeń  z dworca Głównego  do Skawiny  i dalej  do Zakopanego
źródło: PLK
Kraków od niedawna ma nową łącznicę, która pozwoliła na uruchomienie bezpośrednich połączeń z dworca Głównego do Skawiny i dalej do Zakopanego

Blisko 4,5 mld zł sięga wartość przedsięwzięć regionalnych programów operacyjnych (RPO) ujętych w Krajowym Programie Kolejowym. Mają one usprawnić funkcjonowanie kolei w województwach, polepszyć jakość przewozów i zwiększyć dostęp do pociągów tam, gdzie jest on utrudniony. Podkarpackie, Dolnośląskie i Wielkopolskie to województwa, gdzie dofinansowanie z RPO dla realizowanych tam inwestycji przekracza pół miliarda złotych. W województwie pomorskim to 437 mln zł, w mazowieckim – 420 mln zł, w śląskim – 344 mln zł.

Jednym z największych przedsięwzięć komunikacyjnych Wielkopolski jest projekt Poznań–Piła. Obejmuje m.in. modernizację 134 km torów i budowę czterech przystanków: Poznań Podolany, Złotniki Grzybowe, Złotkowo i Bogdanowo. Poprawi się poziom bezpieczeństwa. Na 63 przejazdach kolejowo-drogowych zostanie wyremontowana nawierzchnia. Na 44 z nich będą zamontowane nowe systemy zabezpieczeń.

Na Dolnym Śląsku podpisano umowę na modernizację linii nr 285 na odcinku Świdnica Kraszowice–Jedlina Zdrój. Za dwa lata mieszkańcy m.in. Bystrzycy, Lubachowa, Zagórza Śląskiego, Jugowic wsiądą do pociągów z nowych przystanków, a turyści szybko dojadą w rejon Gór Sowich i rzeki Bystrzycy. Inwestycja poprawi system komunikacji w aglomeracji wałbrzyskiej. Możliwe będzie odciążenie dróg kołowych w regionie, co polepszy bezpieczeństwo.

Na Podkarpaciu szczególne znaczenie będzie miała przebudowa trasy Padew–Mielec–Dębica. Umożliwi wznowienie ruchu pasażerskiego i zapewni sprawniejszy ruch towarowy. W ciągu dwóch lat przebudowane będą perony na dziewięciu stacjach i przystankach oraz tory na 32-km odcinku linii. Będą nowe perony wyposażone w ławki, wiaty, oświetlenie i tablice informacyjne. Zamontowane zostaną pochylnie ułatwiające poruszanie się osobom niepełnosprawnym.

Magistrala połączy wschód

Polska wschodnia ma być szczególnym beneficjentem finansowego wsparcia inwestycji kolejowych. W latach 2014–2023 w województwach tej części kraju w sektor kolejowy zostanie zainwestowanych ponad 16,3 mld zł. Będą to środki programów unijnych: POIŚ i CEF, POPW, pięciu RPO, ale i krajowe. Ważnym elementem planu inwestycyjnego ma być powstanie Wschodniej Magistrali Kolejowej. Jej budowa pochłonie 6,5 mld zł ulokowanych w 14 projektach. Magistrala bezpośrednio połączy ze sobą stolice województw Polski wschodniej i poprawi wewnętrzną spójność sieci transportowej całego makroregionu.

Obok miliardowych nakładów związanych z modernizacją linii dalekobieżnych i tras dla ekspresów pendolino, kolej wydaje setki milionów złotych na inwestycje mające przyciągać pasażerów podróżujących w obszarze miasta czy regionu. Budowa nowych przystanków, gruntowna modernizacja istniejących, tworzenie dogodnych dla pasażera centrów przesiadkowych ma dać alternatywę dla transportu drogowego i przyciągać do pociągów tych, którzy teraz poruszają się samochodem lub autobusem. Szczególnego znaczenia nabiera integracja kolei z komunikacją miejską, która przyspiesza dojazd mieszkańców do pracy czy szkoły.

Przykładem jest Kraków i tzw. łącznica umożliwiająca uruchomienie bezpośredniego połączenia kolejowego na trasie Kraków Główny–Skawina i dalej do Oświęcimia oraz Zakopanego. Dla podróżnych udostępniono nowoczesne przystanki Kraków Zabłocie i Kraków Podgórze (dawniej: Kraków Krzemionki), mające równocześnie pełnić rolę centrów przesiadkowych. W pobliżu tego pierwszego wybudowano parking oraz drogę dojazdową. Wokół drugiego przystanku dla ułatwienia dojazdu wyremontowane zostały ulice.

W rejonie Łodzi system komunikacji zmieni tunel, który wyprowadzi ruch kolejowy na północ w kierunku Łodzi Żabieńca i na południe w kierunku Łodzi Kaliskiej. Planowana jest budowa nowych przystanków.

We Wrocławiu, gdzie w ostatnich latach powstały trzy nowe przystanki: Wrocław Grabiszyn, Wrocław Stadion i Wrocław Różanka, przygotowywane są kolejne.

Będzie szybciej i wygodniej

Z inwestycjami w rozbudowę kolejowej infrastruktury idą zakupy nowych pociągów. Kolejowi przewoźnicy regionalni realizują tego rodzaju przedsięwzięcia będące największymi od lat. Już wiosną zaczął się prawdziwy wysyp nowych umów lub przetargów na zakupy taborowe w całej Polsce.

Warszawska Szybka Kolej Miejska (SKM) podpisała z Centrum Unijnych Projektów Transportowych wartą prawie 203 mln zł umowę na dofinansowanie zakupu 21 pociągów. Łączna wartość inwestycji – 0,5 mld zł – obejmuje także modernizację zajezdni w warszawskich Szczęśliwicach i serwisowanie składów przez 15 lat. – Nowy tabor wzmocni połączenia w godzinach szczytu i pozwoli na uruchomienie nowych połączeń do Piaseczna i Ożarowa Mazowieckiego – zapowiadała Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy.

W tym samym czasie przetarg na dostawę co najmniej pięciu pociągów ogłosił Urząd Marszałkowski w Gdańsku. Nowe pociągi mają kursować na zelektryfikowanej linii Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Będą miały klimatyzację i wi-fi. Według przedstawicieli władz regionalnych podróż stanie się dzięki temu wygodniejsza i szybsza. A ponieważ pasażerowie coraz chętniej łączą przejazdy koleją z jazdą rowerem, dlatego w składach będzie co najmniej 20 miejsc do przewozu rowerów.

Nowy tabor zamawia Łódzka Kolej Aglomeracyjna (ŁKA) – 14 pociągów typu Impuls II wartych 267 mln zł dostarczy Newag. Wszystkie mają znaleźć się na torach do września 2019 r. ŁKA planuje wydanie 52 mln zł na rozbudowę posiadanych dziesięciu składów typu Flirt 3. Pociągi na nowsze wymieniają również Koleje Śląskie. W 2018 r. zakończą się dostawy 19 składów od Pesy. Zastąpią one stare pociągi dzierżawione od kolei regionalnych.

Największy kontrakt zrealizują Koleje Mazowieckie (KM): w końcu marca BGK i PKO BP przyznały przewoźnikowi ponad 1 mld zł kredytu, który wspomoże zakup 71 flirtów i budowę bazy w Radomiu. Wartą ponad 2 mld zł umowę ze Stadlerem KM podpisały w styczniu. Cztery miesiące później zawarto umowę na dofinansowanie zakupu 55 składów.

Pasażerów coraz więcej

Nowe pociągi mają usprawnić transport regionalny i aglomeracyjny oraz poprawić komfort obsługi podróżnych i dzięki temu przyciągnąć do samorządowych przewoźników nowych pasażerów. W trzech kwartałach 2018 r. przeszło połowa samorządowych przewoźników zwiększyła swój udział w łącznej liczbie przewiezionych pasażerów. Według Jakuba Majewskiego, prezesa Fundacji ProKolej, przewoźnicy należący do samorządów oceniani są coraz lepiej. – Na kolejowym rynku te spółki wyraźnie się wyróżniają. To tworzy nową jakość w przewozach pasażerskich – ocenia Majewski.

Frekwencyjnym magnesem są nie tylko pociągi. Silne są działania promocyjne, np. darmowe bilety w wybrane dni dla posiadaczy samochodów i rodziców podróżujących z dziećmi, nowoczesne systemy rezerwacji miejsc.

Atutem kolei nie tylko samorządowych ma stać się wspólny bilet. Nowa taryfa, jak zapowiada PKP, będzie mieć charakter degresywny. Oznacza to, że za przejazd łączoną trasą ze wspólnym biletem płaciłoby się mniej niż w przypadku osobnych biletów kupowanych na poszczególne odcinki.

Z danych Urzędu Transportu Kolejowego wynika, że statystyczny Polak wsiada do pociągu osiem razy w roku. Trzy razy częściej robi to w województwie pomorskim, które w 2017 r. miało najwyższy wskaźnik przejazdów przypadających na jednego mieszkańca. Ten ostatni dla całego kraju zwiększył się z 7,6 przejazdów w 2016 r. do 7,9 przejazdów w roku ubiegłym.

Pomorscy podróżnicy

Pomorskie okazało się niekwestionowanym liderem frekwencyjnym, bo statystyczny mieszkaniec tego województwa korzystał z przejazdu pociągami w ub. roku 24 razy. To wynik lepszy o 3 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Na drugim miejscu znalazło się województwo mazowieckie – 19,1 przejazdów, na trzecim dolnośląskie – 8,6. Dwa pierwsze regiony uplasowały się daleko przed pozostałymi, gdyż mają mocno rozwiniętą sieć połączeń aglomeracyjnych.

Jak podaje UTK, w przypadku Mazowsza duże znaczenie ma także liczba odprawianych w tym województwie pasażerów PKP Intercity. W ub. roku wyjechała stamtąd przeszło jedna czwarta wszystkich pasażerów tego przewoźnika.

Najrzadziej z pociągów korzystali mieszkańcy województw podkarpackiego (1,7), podlaskiego (1,8) oraz w świętokrzyskiego i lubelskiego (2,2). W ub. roku największy wzrost wykorzystania kolei miało w ujęciu rocznym województwo łódzkie – 34 proc., a następnie podlaskie – 20 proc.

Według prezesa UTK Ignacego Góry na rozwój przewozów pasażerskich w regionach wpływa nie tylko gęstość linii kolejowych. Najważniejsza jest dobrze skonstruowana oferta dostosowana do potrzeb mieszkańców i gości regionu. Jej składniki to przede wszystkim dopasowany rozkład jazdy oraz nowoczesny tabor i satysfakcjonujący poziom obsługi.

Coraz więcej opóźnień

Ten ostatni pozostawia jednak wiele do życzenia, zwłaszcza w przypadku pogarszającej się punktualności. Powodem jest rosnąca liczba prac na torach. Według Krajowego Programu Kolejowego odpowiedzialne za realizację inwestycji Polskie Linie Kolejowe mają w 2018 r. wydać 11 mld zł. Będą to największe roczne nakłady do tej pory. A prac będzie jeszcze więcej, bo w 2019 r. nakłady mają wzrosnąć do 13,5 mld zł, a w 2020 roku wynieść 12,8 mld zł.

Skutkiem tych prac na torach są rosnące opóźnienia samorządowych kolei. Jak podaje UTK, punktualność Kolei Mazowieckich w III kwartale zmalała do 86,7 proc. z 91,5 proc. w pierwszych trzech miesiącach roku, Kolei Śląskich do 88,6 proc. z 90,8 proc., Kolei Wielkopolskich do 86,8 proc. z 89 proc. To jednak nic w porównaniu z PKP Intercity: pomiędzy lipcem a wrześniem opóźniona była aż jedna trzecia składów. To bardzo duży spadek punktualności, gdyż w I kwartale spóźniała się jedna czwarta pociągów tego przewoźnika.

Duża część realizowanych obecnie modernizacji na liniach kolejowych obejmuje szlaki towarowe. W rezultacie przewoźnikom towarowym rosną nie tylko opóźnienia, ale także koszty. Wydłużenie tras spowodowane objazdami , znacznie większe niż w przypadku pociągów pasażerskich, wymusza konieczność zapewnienia większej liczby maszynistów i lokomotyw. Przykładowo niektóre pociągi PKP Cargo zamiast 80 kilometrów musiały pokonać trasę 250 kilometrów. ©℗

"Rzeczpospolita"

Najczęściej czytane