Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Więcej łatania dziur w weekendy

Konrad Majszyk 14-05-2009, ostatnia aktualizacja 14-05-2009 17:03

W każdą sobotę i niedzielę mają być naprawiane już nie dwie, ale trzy ulice. Ratusz podpisał nowe umowy, przeznaczając na frezowanie łącznie 21,4 mln zł.

autor: Kuba Kamiński
źródło: Fotorzepa

Zarząd Dróg Miejskich zawarł kontrakt z firmą Skanska za 15,7 mln zł i Efekt – za 5,7 mln zł. Pierwszy przewiduje wymianę 125 tys. mkw. nawierzchni, a drugi – ponad 45 tys. mkw.

– Umowy na remonty udało nam się zawrzeć bez czasochłonnych przetargów. Taką możliwość daje nowe prawo zamówień publicznych – mówi rzeczniczka ZDM Urszula Nelken.

Skanska i Efekt co weekend odnawiają warszawskie ulice w ramach kontraktów jeszcze z 2008 r. Zmienione przepisy umożliwiają dziś miastu powiększenie zamówienia nawet o 50 proc. bez organizowania nowego przetargu. Pozwala to uniknąć protestów i opóźnień. Trwają jeszcze negocjacje z trzecią firmą – Bilfinger - Berger.

Jak zapewnia Urszula Nelken, przy nowych kontraktach zachowano tę samą stawkę za 1 mkw. nowej jezdni. Czy to powód do zadowolenia, skoro we wszystkich przetargach ceny spadają na łeb na szyję? Drogowcy upierają się, że wynegocjowali atrakcyjne stawki, nie tracąc przy tym czasu.

Inną pulę ulic do frezowania dostanie budżetowy Zakład Remontów i Konserwacji Dróg, któremu ratusz może zlecać remonty bez przetargów (to właśnie ta instytucja będzie od dziś poszerzała np. ul. Powstańców Śląskich obok Gmurków).

Ratusz otwiera jeszcze trzeci kurek pieniędzy na frezowania: wiceprezydent Jacek Wojciechowicz obiecał drogowcom korzystne dla nich przesunięcia w budżecie: w lipcu mają dostać na szybkie remonty kolejne 30 mln zł. Wtedy miasto ogłosi też nowy przetarg na roboty, które odbędą się jesienią tego roku i wiosną przyszłego.

Na początku kwietnia pisaliśmy w „ŻW”, że frezowań z powodu kryzysu może być w tym sezonie pięć razy mniej niż rok wcześniej. Półtora miesiąca temu ZDM miał zakontraktowane tylko 20 km ulic za prawie 20 mln zł. Skąd nagła zmiana? Weekendowy remont to stosunkowo niski koszt (w porównaniu z kapitalnym) i błyskawiczny efekt. Według naszego informatora, ekipa Hanny Gronkiewicz-Waltz doszła do wniosku, że ograniczanie takich inwestycji rok przed wyborami samorządowymi to samobójstwo. ZDM zapowiada już nawet naprawę trzech ulic w ciągu weekendu, czyli o jedną więcej niż obecnie.

Remontu doczekają się m.in.:

al. Solidarności (Towarowa – al. Jana Pawła II)

Belwederska (Gagarina – Sobieskiego)

Koszykowa (pl. Konstytucji – pl. Na Rozdrożu

Topiel (Zajęcza – Oboźna)

Browarna (Karowa – Oboźna)

Żelazna (al. Solidarności – Nowolipie)

Wał Miedzeszyński (Wersalska – most Poniatowskiego).

Życie Warszawy

Najczęściej czytane