Przesunęli gigantyczny tunel
Tunel Trasy Świętokrzyskiej wjechał na swoje miejsce w nasypie kolejowym. Teraz drogowcy muszą odbudować fragment nasypu i torów kolejowych.
Budowany odcinek Trasy Świętokrzyskiej (1,2 km od ul. Kijowskiej do Zabranieckiej) w trzech miejscach przecina tory kolejowe za dworcem Warszawa Wschodnia, zaplanowano tam tunele. Dwa z nich są już w nasypach kolejowych, trzeci właśnie "wjechał" na swoje miejsce w rozkopanym nasypie.
Ten obiekt (podobnie jak tunel znajdujący się pod trasą kolejową do Legionowa i Gdańska, widoczny na końcu ul. Kawęczyńskiej) został zbudowany obok torów a następnie przewieziony w docelowe miejsce. Pięcionawowy tunel (dwie nawy dla chodników i dróg rowerowych, dwie dla jezdni i jedna dla tramwajów) ważący ponad 3 tys. ton w ciągu kilkunastu minut przejechał 25 metrów. Przewieziono go na specjalnych wózkach z napędem hydraulicznym, które łącznie miały 408 kół.
Jak informuje Małgorzata Gajewska, ze ZMID teraz drogowcy rozpoczną odbudowę odcinka linii kolejowej nad tunelem. Ten sposób "instalacji" tunelu znacznie skróci czas wyłączenia ruchu kolejowego – nie na kilka miesięcy (które byłyby potrzebne na budowę tunelu „klasyczną" metodą czyli od razu w nasypie kolejowym) a do kilkunastu dni (od 5 do 22 września).
Umowę na zaprojektowanie i budowę tego odcinka Trasy Świętokrzyskiej podpisano w maju zeszłego roku, prace terenie rozpoczęły się październiku. Koszt budowy to 76 mln zł, wykonawcą jest firma Strabag. Ulica ma być gotowa we wrześniu 2017 r.
Długość całej Trasy Świętokrzyskiej od mostu Świętokrzyskiego do ul. Zabranieckiej to ponad 3 km. Pierwszy odcinek, od mostu do ul. Zamoyskiego, powstał w 2014 r. Budowa następnego, od ul. J. Zamoyskiego do Targowej (bez skrzyżowania), rozpocznie się po rozstrzygnięciu przetargu na wykonawcę. Dla fragmentu od ul. Targowej (ze skrzyżowaniem) do Dworca Wschodniego, czyli do połączenia z obecnie budowanym odcinkiem, opracowywana jest dokumentacja projektowa. Gotowa będzie w tym roku.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.