Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Bicykl miejski pojedzie za dwa lata

Maciej Miłosz 06-12-2011, ostatnia aktualizacja 06-12-2011 14:34

1550 jednośladów i 105 stacji w centrum Warszawy. Tak ma wyglądać system publicznego roweru miejskiego, z którego według zapowiedzi urzędników skorzystamy wiosną 2013 r.

Być może takie stojaki pojawią się w centrum miasta za ponad dwa lata
autor: Magda Starowieyska
źródło: Rzeczpospolita
Być może takie stojaki pojawią się w centrum miasta za ponad dwa lata

Wsiadasz na wypożyczony jednoślad np. przy stacji metra Świętokrzyska, jedziesz nim na Krakowskie Przedmieście i tam go zostawiasz. I to wszystko za darmo. Tak może wyglądać system roweru publicznego.

– Nad szczegółami jeszcze pracujemy, ale wiadomo już, że przetarg na organizowanie systemu rozpiszemy w przyszłym roku. Ogłosi go Zarząd Transportu Miejskiego, a umowę podpiszemy na cztery lata – zapowiada dyrektor miejskiego Biura Drogownictwa i Komunikacji Mieczysław Reksnis. – Użytkownicy będą się musieli rejestrować, ale to na pewno połączymy jakoś z Warszawską Kartą Miejską.

Wiadomo już, że pierwszych 20 minut korzystania z roweru miejskiego będzie bezpłatnych. Kolejne 40 minut ma kosztować złotówkę. Stacje, w których trzymane będą rowery, zbudowane zostaną głównie w centrum (przede wszystkim w Śródmieściu) i na bliskiej Pradze (głównie okolice Dworca Wileńskiego i Stadionu Narodowego). Na zimę rowery będą chowane (chodzi o to, by mniej się niszczyły).

Pozostałe dzielnice, m.in. Ursynów i Bemowo, które już mówią o tworzeniu własnego systemu roweru publicznego, mają być z głównym, śródmiejskim kompatybilne.

Co o pomysłach miasta myślą rowerzyści?

– To będzie znakomite rozwiązanie dla turystów przyjeżdżających do Warszawy. Ale wątpliwe, czy to powstanie. Dwa lata temu miasto zapowiedziało, że zbuduje 20 stojaków dla rowerów. Zbudowało dwa. Obawiam się, że także to przedsięwzięcie pozostanie jedynie w sferze obietnic – komentuje Wojciech Kaszuba z Warszawskiej Masy Krytycznej.

Pesymizmu nie kryje także Maciej Sulmicki ze stowarzyszenia Zielone Mazowsze.

– Jestem sceptyczny: jeśli nie zobaczę tych rowerów na ulicach, to nie uwierzę. Mam nadzieję, że ten czas zostanie efektywnie wykorzystany i do wiosny 2013 r. w Śródmieściu zdecydowanie zostanie poprawiona infrastruktura rowerowa. W tym wypadku, nawet jeśli nie uda się zrealizować systemu roweru miejskiego, to przynajmniej te ulepszenia zostaną – mówi ekolog.

Po raz pierwszy urzędnicy ogłosili pomysł uruchomienia systemu w... kwietniu 2008 r. Według ówczesnych zapowiedzi, na miejskich kółkach mieliśmy jechać latem 2011 r. Kolejnym terminem była wiosna 2012 r. Jeszcze do niedawna urzędnicy twierdzili, że miasto nie ma 17 mln zł na to, by system zrealizować. Teraz koszty mają być rozłożone – przez kolejne cztery lata urząd zapłaci po kilka milionów złotych.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane