Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Krafftówna powraca

Agnieszka Rataj 09-10-2008, ostatnia aktualizacja 09-10-2008 07:39

Alicja, dramat na podst. Lewisa Carrolla, scen. i reż. Paweł Miśkiewicz, wyk. Barbara Krafftówna, Klara Bielawka, Teatr Dramatyczny, pl. Defilad 1, bilety: 25 – 70 zł, rezerwacje, tel. 022 656 68 44, premiera: wtorek (14.10), spektakl: środa (15.10), godz. 19.

Barbara Krafftówna zagra starszą Alicję
autor: Robert Gardziński
źródło: Życie Warszawy
Barbara Krafftówna zagra starszą Alicję

Alicje będą dwie i wbrew pozorom adaptacja książek Lewisa Carrolla została skierowana do dorosłych. Takie i inne niespodzianki szykują się we wtorek w premierze Teatru Dramatycznego.

Spektakl stworzony na podstawie „Alicji w Krainie Czarów” i „Alicji po drugiej stronie lustra” w reżyserii Pawła Miśkiewicza został włączona w cykl prezentacji Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Warszawa Centralna Stygmaty ciała, odbywającego się właśnie w Teatrze Dramatycznym.

Adaptacji tekstu Miśkiewicz dokonał z Dorotą Sajewską, z którą pracuje od kilku lat – w ich ujęciu bohaterka Carrolla doświadcza rozbicia samej siebie między pamięcią a ciałem, które chce doświadczać stanów ekstremalnych.

Rola Alicji została rozpisana na dwie aktorki: Barbarę Krafftównę i Klarę Bielawkę, tegoroczną absolwentkę krakowskiej PWST. Dwoistość tej roli wynika z chęci pokazania, że pełnia przeżycia jest możliwa tylko w podwojeniu: w rzeczywistości i jej odbiciu (marzeniach albo w teatrze).

Barbara Krafftówna pojawi się ponownie na scenie Dramatycznego, po wcześniejszej pracy z Pawłem Miśkiewiczem przy „Peer Gyncie”.

– To był bezdyskusyjny strzał w dziesiątkę – mówi Dorota Sajewska o współpracy z tą wybitną aktorką. – Paweł zawsze chciał zrobić „Alicję” na scenie, ale dopiero kiedy doszło do spotkania z panią Barbarą, powstał cały pomysł tego przedstawienia.

Przyznaje, że twórcy nie myśleli nigdy o spektaklu dla dzieci z bohaterką, która ma 11 lat. Będzie to raczej przedstawienie, które ma opowiadać o człowieku sięgającym do zakamarków własnej pamięci.

– Aby eksplorować pamięć, własną historię, trzeba ją po prostu przeżyć, również w zakresie tego, co mogło pojawić się tylko w marzeniach i snach – dodaje Sajewska. – Stąd w przedstawieniu znalazł się młody klon Alicji obdarzony większą odwagą szukania doświadczeń radykalnych, cielesnych, wręcz perwersyjnych, których może nie kojarzymy z postacią w pewnym wieku. Tę perwersję i fantazję, zawieszenie logiki znajdziemy również w powieściach Carrolla pod płaszczykiem niewinnej historii dla dzieci.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane