Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Zły Herod, czyli łopata

Jolanta Gajda-Zadworna 11-12-2008, ostatnia aktualizacja 11-12-2008 13:15

„Pastorałka. Do Betlejem pospieszajcie” Teatr Lalek Rabcio z Rabki-Zdroju, Teatr Mały, ul. Marszałkowska 104/122, wejście z Pasażu Wiecha, rezerwacje: tel. 022 692 06 04, sobota (13.12) – niedziela (14.12), godz. 17.

źródło: fot xxx

„Pastorałka” według pomysłu i w reżyserii i Grzegorza Kwiecińskiego (także współscenografa) daleko odbiega od tradycyjnych przedstawień. Nie przypomina choćby spektaklu pokazywanego w Teatrze Polskim, gdzie tekst Leona Schilleraz wielobarwną scenografią z rozmachem obudował Adam Kilian.

Sztuka przywieziona z Rabki-Zdroju niejednego widza zadziwi i zmusi do uruchomienia wyobraźni. – Można było na potrzeby spektaklu wyrzeźbić z drewna pastuszków. Ale po co? Oni przecież świetnie kojarzą się z kołkami brzozowymi, a trzej królowie – z deskami, które ich grają – mówi reżyser.

Jak wygląda król Herod? Ten bezwzględny władca, który w obawie przez nadejściem zwiastowanego króla zarządził rzeź niewiniątek, w „Do Betlejem...” stał się po prostu… łopatą. Wołka gra kamień, osiołka – dzwoneczki, a hetmanem został stary miecz.

Głównym elementem scenografii, czerpiącej wzory z ludowych rozwiązań, jest tryptyk: dwie plansze przedstawiają aniołów, jedna człowieka na krzyżu. Spektakl przywołuje biblijną historię narodzenia Jezusa. Aktorzy prezentują ją w sposób nawiązujący do tradycji wiejskich kolędników, dlatego też pasterze do Betlejem wędrują przez…Wieliczkę, Pińczów, Bielany i wiele innych polskich miejscowości.

Obsada, równie oszczędna jak scenografia, składa się z dwóch aktorów. Wcielają się we wszystkie postaci. Warto zobaczyć, jak to robią.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane