Radachówka: Niezwykły dworek i stary park
Dworek w Radachówce koło Otwocka, malowniczo porośnięty winem, stawał się wiele razy scenerią dla planów filmowych.
Grał na początku lat 70. XX wieku w „Pannach z Wilka”. We wnętrzach tytułowe panny zasiadały przy stole w jadalni. Niektóre ze scen działy się na werandzie i w otaczającym dom ogrodzie i parku, gdzie królują 350-letni dąb, stare sosny, choiny, lipy i kasztanowce.
Jest to budynek parterowy w pięterkiem pośrodku, drewniany i oszalowany. Od frontu ma ganek, a z tyłu oszkloną werandę. Dwór zachował charakter posiadłości sprzed stu lat, gdzie ocalone zostały autentyczne piece kaflowe, biedermeierowskie meble, rodzinne fotografie, a nawet mosiężne klamki z okładzinami odnalezione na strychu (a ukryte przed Niemcami jeszcze podczas I wojny światowej). Potem wnętrza pojawiły się jeszcze w filmach: „Białe małżeństwo” Magdaleny Łazarkiewicz, „Sława i chwała” Kazimierza Kutza i „Prawo ojca” Marka Kondrata.
Posiadłość należy do rodziny Szlenkierów. Dwór z parkiem, czyli to, co zostało po dawnym majątku, kupił dziadek obecnego właściciela Mieczysław Pfeiffer, przemysłowiec warszawski, jeszcze przed 1900 rokiem. Losy dwóch rodzin połączyły się, gdy córka Pfeiffera wyszła za Szlenkiera. Ich syn Ksawery Mieczysław, żołnierz AK, wrócił w rodzinne strony w 1945 r. Zastał podłogę wyłożoną słomą, a na ścianach w roli kinkietów puszki z nasączonymi szmatami ropą, którymi oświetlano puste wnętrza. Większość mebli stacjonujący tam rosyjscy żołnierze rozdali okolicznym mieszkańcom. Z czasem część sprzętów udało się właścicielowi odzyskać, a resztę zrobił sam. Wyprodukował gonty z drewna osikowego, wyremontował oficynę i lamus, dzięki czemu kompleks wygląda jak przed wojną. Gospodarz zachował część ziemiańskiej Rzeczypospolitej, a dzięki jego wysiłkom dwór nigdy nie został znacjonalizowany.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.