Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Mazowsze wystrzelone na orbitę

Adam Robiński 07-07-2008, ostatnia aktualizacja 10-07-2008 15:04

Pierwszy polski satelita nazywać się będzie jak Mazowsze. Mazovia ma obserwować Ziemię nie tylko dla wojska.

Wizualizacja nowego systemu nawigacji satelitarnej dla warszawskiego pogotowia. Podobny system mógłby dzięki Mazovii działać na terenie całego województwa
autor: Piotr Nowak
źródło: Fotorzepa
Wizualizacja nowego systemu nawigacji satelitarnej dla warszawskiego pogotowia. Podobny system mógłby dzięki Mazovii działać na terenie całego województwa

Polski satelita może zostać wystrzelony na orbitę już za kilka lat. Jak informuje "Newsweek", pierwsze zdjęcia mógłby dostarczyć w 2012 roku. - Taki projekt rzeczywiście pojawił się w środowisku naukowym. W konsultacjach brał udział m.in. Geodeta Województwa Mazowieckiego - mówi rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego Marta Milewska. - Konsekwencją takich spotkań z naukowcami było przedstawienie projektu w czasie obrad zarządu województwa.

Ramię w ramię z Bawarią na podbój kosmosu

Skąd nazwa przyszłego orbitalnego zwiadowcy z Polski? Województwo mazowieckie należy do sieci regionów europejskich, wykorzystujących technologie kosmiczne - To takie regiony w Unii Europejskiej, w których intensywniej niż w innych miejscach rozwija się projekty kosmiczne - wyjaśnia dr Krzysztof Ziołkowski z Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk. Oprócz Mazowsza, do sieci należy kilkadziesiąt innych europejskich regionów z 10 krajów, m.in. Bawaria, Katalonia, Toskania, Koszyce czy angielskie East Midlands.

Mazovia ma być satelitą obserwacyjnym wyposażonym w kamerę o wysokiej rozdzielczości. Sprzęt fotograficzny umożliwi rozpoznawanie nawet dwumetrowych obiektów. Zastosowania militarne, szczególnie w przypadku wojskowych misji zagranicznych, narzucają się więc same.

Jednak Mazovia może służyć także administracji cywilnej. Jej możliwości doceniają władze Mazowsza. - Korzyści ze współpracy z takim satelitą byłyby ogromne - mówi Marta Milewska i wylicza: ułatwiłby planowanie gospodarki przestrzennej w regionie, identyfikację nieużytków, określenie wielkości upraw. Wiele korzyści odniosłoby pogotowie ratunkowe i policja, które szybciej i lepiej informowane byłyby o wypadkach. Mazovia pozwoliłaby też ocenić, jaki obszar województwa został objęty suszą czy inną klęską żywiołową.

Zamiast płacić, zarobimy

Koszt budowy satelity szacowany jest na około 20 mln euro. Jak przekonują naukowcy, to niedużo.

- Satelity obserwacyjne stosuje się na całym świecie od 50 lat. To bardzo opłacalna sprawa, a inwestycja zwróciłaby się w kilka lat. Tak jak dziś płacimy innym krajom za korzystanie z ich sprzętu, tak sami moglibyśmy dzielić się technologią, oczywiście na tym zarabiając - tłumaczy dr Ziołkowski.

- Projekt jest olbrzymi, wielopłaszczyznowy i na pewno wart zainteresowania. Na jakiekolwiek konkretne decyzje jest jednak dużo za wcześnie - studzi nadzieje na szybki podbój kosmosu rzeczniczka marszałka Mazowsza.

ŻW Online

Najczęściej czytane