Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Połączyło ich Devo

Robert Rybarczyk 14-11-2008, ostatnia aktualizacja 14-11-2008 11:43

Mocno syntezatorowy electropop gra londyński duet autoKratz. Zademonstruje tę modną mieszankę w piątek na Żurawiej. Vinyl, ul. Żurawia 22, piątek, godz. 22. Grają: autoKratz, Boy Division, Electricity, wstęp 20 zł.

Vinyl. autoKratz w ramach cyklu muzycznego E!

Poznamy ją za sprawą takich kompozycji Davida Coxa i Russella Cranka jak "Stay The Same", "Heats" czy "Reaktora." Szczególnie pierwsza z nich niesie potężny ładunek energii i dobrej zabawy.

Prawdziwie wielkomiejskie są początki tej formacji. David i Russell czekali w długiej kolejce na wejście do jednego z klubów. Zapewne to oczekiwanie wyprowadziło dwóch krewkich młodzian z równowagi, bo chcieli wyjaśnić sporne kwestie na pięści. Jednak David zaniechał tego, widzą na torsie przeciwnika swoją ulubioną formację z lat 80. Devo (znana wyłącznie z najbardziej zakręconego, robotycznego covera "Satisfaction (I Can't Get Me No)" Stonesów).

Do klubu weszli już razem. Okazało się, że razem też dużą atencją darzą takich gigantów tanecznej elektroniki jak Daft Punk, Underworld czy Kraftwerk. Po kilku dniach spotkali się w studio nagraniowym. Nagrali debiutancki album "Down & Out In Paris & London." Dzięki niemu stali się jednym z najciekawszych reprezentantów modnej, francuskiej wytwórni Kitsune.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane