Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Japoński motyl wciąż atrakcyjny

Jacek Marczyński 22-01-2009, ostatnia aktualizacja 22-01-2009 04:07

Znam tych, którzy to przedstawienie widzieli już pięć czy sześć razy, a znów się na nie wybiorą. Do Opery Narodowej w piątek i niedzielę wraca „Madame Butterfly”, pierwsza inscenizacja Mariusza Trelińskiego na tej wielkiej scenie.

Choć od premiery minęło prawie dziesięć lat, spektakl nie stracił wizualnej wartości. Treliński udowodnił, że jest prawdziwym artystą: zachował klimat tej klasycznej opowieści i stworzył nowoczesne widowisko. Potrafi nas wzruszyć tragedią gejszy, zwanej motylem, choć dziś mało kto potrafi się przyznać do takich sentymentalnych uczuć.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane