Pełno mrówek na Poniatoszczaku
Kto namalował mrówki na wiadukcie obok Muzeum Narodowego? – zachodzą w głowę drogowcy. Prokurator ściga zaś grafficiarza z al. Jana Pawła II.
Kilkadziesiąt mrówek „łazi” po odrestaurowanej wieżycy na wiadukcie mostu – tuż przy stacji PKP Powiśle. Drogowcy są poirytowani. Narzekają, że grafficiarze psują efekt zakończonego w ubiegłym tygodniu remontu mostu, który kosztował 20 mln zł.
Zarząd Dróg Miejskich apeluje do anonimowego grafficiarza, żeby po sobie posprzątał. Tak jak to zrobił inny wandal, którego policjant złapał w czerwcu na gorącym uczynku – na innej wieżycy Poniatoszczaka.
– Kiedy radca prawny szykował już wniosek do sądu o ukaranie „artysty“, dowód nagle zniknął. Pojechaliśmy na miejsce z policjantem, ale ten także nie odnalazł tam żadnego graffiti – opowiada Adam Sobieraj z ZDM.Okazało się, że wystraszony młodzieniec w nocy po sobie posprzątał. A zrobił to prawie jak konserwator zabytków: na neorenesansowej wieżycy nie został nawet najmniejszy ślad po farbie.
– Naprawił swój błąd. W tej sytuacji zrezygnowaliśmy z drogi sądowej – przyznaje Adam Sobieraj.
Czarne chmury zbierają się za to nad 25-letnim Wojciechem S., który został zatrzymany podczas malowania na wiadukcie obok Arkadii.
Prokuratura rejonowa dla Żoliborza zażądała dla niego półtora roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok. Sprawa ma stanąć na wokandzie w najbliższy poniedziałek.
Przeczytaj opinie Czytelników i dodaj swoją
tintina Pisze: Te mrówki są zaskakująco przyjazne. Zabawne. Nieciekawie zrobi się, gdy inni artyści wejdą ze swoją twórczością na poniatowszczaka.
pduncz Pisze: może będę niepoprawny, ale podoba mi się pomysł z mrówkami. może tylko nie powinien być na zabytkowej (?) elewacji…tak samo podobają mi się malowane pieski na smyczy (kojarzę przy Pl. Zbawiciela i drugiego na Filtrowej - w okolicy ul Zimorowicza).
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.