Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Pijani robotnicy wywołali pożar?

Marek Kozubal, Natalia Bet 26-04-2010, ostatnia aktualizacja 27-04-2010 17:11

W budynku przy ul. Flisa 9 we Włochach w ogniu stanął dach. Ogień prawdopodobnie zaprószyli kompletnie pijani robotnicy. Zatrzymała ich policja. Na razie trzeźwieją.

autor: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa
autor: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa
Pijany pracownik zatrzymany przez policję
źródło: www.ksp.waw.pl
Pijany pracownik zatrzymany przez policję

Kiedy podeszłam do okna, zobaczyłam kłęby dymu – opowiada Hanna Głogowska, mieszkanka pierwszego piętra bloku. – Natychmiast wybiegłam z mieszkania.

Dramatyczna walka z ogniem

Dach czteropiętrowej kamienicy zapalił się około południa. Ogień natychmiast przeniósł się na lokale, które niemal doszczętnie spłonęły. A mieszkania na niższych kondygnacjach zniszczyła woda. Dziewięć z nich nie nadaje się już do zamieszkania. – Strażacy gasili ogień z drabin i podnośników, bo w pewnym momencie dach zaczął się walić. Było niebezpieczeństwo, że spadną oni do środka – relacjonuje asp. Piotr Tabencki ze stołecznej straży pożarnej.

Akcja gaśnicza trwała ponad dwie godziny. W tym czasie mieszkańcy czekali, aby wrócić do swoich mieszkań. Wśród nich znalazła się Irena Skorek ze swoim 16-letnim jamnikiem Supłem. Dwa lata temu w wyniku wybuchu gazu kamienicy przy Globusowej straciła dach nad głową. Po tym urzędnicy zaproponowali jej przeniesienie się do domu na Flisa. – To jest jakieś fatum – rozpaczała wczoraj kobieta.

W panikę wpadła wracająca akurat ze szkoły 16-letnia Magda Kobylańska. – Co ja zrobię! Jutro zdaję egzamin gimnazjalny. Gdzie będę się do niego uczyła? Co z moimi książkami? – płakała dziewczyna.

Grozi zawaleniem

Wszystko wskazuje na to, że tuż przed pożarem na dachu kamienicy wykonywano prace remontowe. Policjanci z komisariatu Włochy zatrzymali dwóch nietrzeźwych pracowników: 51-letniego Andrzeja M. i 52-letniego Stanisława J. Obaj mieli około dwóch promili alkoholu we krwi. Po wytrzeźwieniu zostaną przesłuchani. Do wyjaśnienia zatrzymano również właściciela firmy 59-letniego Zdzisława S. (był trzeźwy). – Jeden z pracowników uciekł, ale został zatrzymany przez nas po godzinie – mówi Maciej Karczyński, rzecznik stołecznej policji. 

Robotnicy zostaną przesłuchani przez policję dopiero dzisiaj, gdy będą już trzeźwi. Wczoraj tylko bełkotali. Dziś też prokuratura rozpocznie śledztwo, aby ustalić, kto ponosi winę za pożar.

W trakcie akcji ratunkowej z bloku zostało ewakuowanych ok. 100 osób. Pożar był na tyle niebezpieczny, że z mieszkań wyprowadzono też mieszkańców sąsiednich bloków.

– W trakcie ewakuacji lokatorów dwóch policjantów zatruło się dymem, trafili do szpitala – mówi rzecznik stołecznej policji.  Zdaniem mieszkańców, tragedia była do przewidzenia. Z ostatnim piętrem budynku, dobudowanym trzy lata temu, od początku były kłopoty.

– Tuż po oddaniu nadbudowy do użytku zawalił się dach. Po każdej zimie woda zalewała ludziom mieszkania. Poza tym nadbudowę wykonano z płyt wiórowych, a nie z cegły, jak resztę budynku – mówi jeden z lokatorów Antoni Gandurski.

Noc mieszkańcy bloku spędzili poza domem. Budynek grozi zawaleniem, dlatego na razie rodziny zakwaterowano w hotelu przy ul. Sabały i w klubie sportowym Przyszłość.

Przypominamy, że na zgłoszenia o gorących wydarzeniach z życia miasta czekamy pod adresem raport@zw.com.pl oraz numerem alarmowym 693848906.

Przygotowaliśmy też prosty formularz na www.zyciewarszawy.pl/raportnagoraco, dzięki któremu w prosty sposób wyślesz nam zdjęcia i informacje.

Więcej zobaczysz w programie "Raport na gorąco" w TVP Warszawa. Emisja codziennie o godz. 17.45, 18.15 i 22.00.

Czytaj więcej o wypadkach i korkach: www.zw.com.pl/raportnagoraco.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane