Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Pokój dostroi do wymagań gościa

Aneta Gawrońska 28-12-2018, ostatnia aktualizacja 28-12-2018 09:26

Pokolenie Z zrewolucjonizuje rynek hoteli.

Nowoczesny hotel to wyjątkowe miejsce – zaczynając od lokalizacji, charakteru budynku, jego historii do opowiedzenia
źródło: Iliard Architecture&Management
Nowoczesny hotel to wyjątkowe miejsce – zaczynając od lokalizacji, charakteru budynku, jego historii do opowiedzenia

Milenialsi zrewolucjonalizowali już rynek biur. Siedziby firm bardziej przypominają dziś domy niż miejsca pracy. Dywany, strefy relaksu, biblioteki, sale telewizyjne. Jak rynek nieruchomości, w tym hoteli, zmieni kolejna generacja – Z?

– Generacja Z to ludzie, dla których czymś oczywistym i wszechobecnym jest technologia – podkreśla Jakub Bladowski, prezes pracowni architektonicznej Roark Studio. – Ich codzienność to smartfon, tablet i media społecznościowe. Ważny jest ciągły kontakt ze światem. Są wielozadaniowi, przedsiębiorczy i jeszcze bardziej wymagający niż milenialsi. Z pewnością ich wpływ na rynek nieruchomości komercyjnych będzie znaczący – podkreśla. Niewykluczone, że nowe pokolenie w miejscu pracy będzie potrzebować nawet salek... do drzemki.

Era rankingów

Młodzi ludzie mają ogromny wpływ także na rynek hoteli. I tak oto Hilton planuje ekonomiczne obiekty pod lifestyle'ową marką Motto by Hilton.

– Tak strategiczny ruch jest podyktowany zmieniającym się profilem odbiorcy i konkurencją ze strony AiRBnB czy Bookingu, które umożliwiają najem krótkoterminowy osobom prywatnym – mówi Jakub Bladowski. – Ludzie, którzy korzystają z oferty hosteli, lubią luźną atmosferę i poznawanie turystów z innych części świata. To właśnie ten nieformalny styl podróżowania pragną odtworzyć światowe sieci. Oprócz Hiltona podobne pomysły wdrażają Marriott czy Accor. Dla młodego pokolenia niezwykle ważna jest autentyczność, co stanowi wyzwanie dla projektantów takich hoteli – podkreśla.

A Magdalena Adamus z pracowni Loft przewiduje, że śladem Hiltona pójdą inne światowe sieci i marki. – W tego rodzaju procesach prym wiodą małe autorskie hotele, jednak sieci hotelowe szybko je podchwytują – mówi.

Koncept marki Motto sieci Hilton, jak podkreśla Karol Weber, specjalista hotelarstwa, autor bloga enjoyyourstay.pl, wcale nie jest nowy. – Sieć raczej dostosowuje się do panującego trendu i poszerza ofertę – mówi. – Są już dostępne takie marki jak Generator i Selina, ta ostatnia otworzy swój pierwszy hotel w Krakowie. Marki łączą elementy hotelu z elementami charakterystycznymi dla hosteli. Oferują różne rodzaje noclegów, od prywatnych pokoi i apartamentów do wieloosobowych. Są także strefy coworkingowe i inne przestrzenie wspólne przeznaczone do odpoczynku i zabawy oraz sprzyjające integracji z innymi podróżnymi i lokalesami – opowiada. To m.in. strefa wellness, kino, biblioteka, przestrzeń, gdzie można zorganizować koncerty, warsztaty i konferencje.

Na rynku hoteli, jak mówi Jakub Bladowski, w erze rankingów i porównywarek bardzo, pożądana jest unikatowość. – Niektóre hotele położone są w wyjątkowych miejscach z pięknym widokiem, dzięki czemu łatwiej o taki efekt – podkreśla. – Przykładów jest mnóstwo: od Miami po Bali. Prawdziwe wyzwanie stoi przed projektantami obiektów, które muszą szukać wyjątkowości w ramach własnego programu funkcjonalnego. Goście oceniają obsługę, komfort, ale też wrażenia estetyczne. Jednym z najciekawszych przykładów takiego hotelu jest Aman Tokyo. Jego design jest konsekwentny i przemyślany, co wspiera model biznesowy.

Także Wojciech Witek, współwłaściciel pracowni Iliard Architecture&Management, nie ma wątpliwości, że każda kolejna generacja ma wpływ na rynek nieruchomości komercyjnych. – Na szczęście nie jest tak, że każde pokolenie przynosi ze sobą totalną rewolucję – ocenia. – Na poziomie podstawowych potrzeb, takich jak dobry mikroklimat wnętrz czy dostęp do światła dziennego, niewiele się zmienia. Zmienia się styl życia, pracy, wartości, cele, które wyznaczają sobie ludzie, oraz sposób ich osiągania. Projektując budynki komercyjne, trzeba na to zwrócić uwagę.

Współwłaściciel pracowni Iliard zwraca też uwagę na nowoczesne technologie. – Przeszliśmy już, jak się wydaje, przez pierwszy etap zachłyśnięcia się gadżeciarstwem, gdzie wiele rozwiązań pojawiało się w hotelach tylko dlatego, żeby były możliwe, a niekoniecznie dlatego, że stanowiły faktyczną wartość dla gościa – mówi Wojciech Witek. – Teraz wchodzimy w kolejny etap, gdzie najwięksi gracze chcą wykorzystywać technologię do zagwarantowania pełnej „personalizacji" doświadczenia pobytu w hotelu. Jeszcze przed naszym przyjazdem, dzięki danym zebranym z naszych wcześniejszych pobytów, pokój hotelowy sam się dostroi do naszych preferencji. Mówię tu o natężeniu i barwie światła, temperaturze, ustawieniach telewizji, poczęstunku, który będzie na nas czekał – opowiada.

Przywołane pokolenie Z, jak podkreśla Wojciech Witek, ma ogromną potrzebę budowania relacji społecznych, co znalazło błyskawiczne odzwierciedlenie we wnętrzach hoteli. – Jednym z najsilniejszych trendów jest projektowanie małych pokoi oraz dużych i atrakcyjnych przestrzeni wspólnych przypominających częściej kawiarnię z serialu „Friends" niż typową recepcję hotelową – zaznacza.

Musi być stylowo

Pytana o trendy na rynku hoteli Magdalena Adamus ocenia, że projektowanie takich obiektów nie jest dziś możliwe bez analizy potrzeb, oczekiwań i wyobrażeń przyszłych użytkowników. – Warto tworzyć mechanizmy kreujące poczucie wspólnoty celów, pewnego podejścia do życia, a nawet przekonań – mówi. – Nowoczesny hotel to wyjątkowe miejsce. Poczynając od lokalizacji, charakteru budynku, jego historii do opowiedzenia gościom, z łatwym dostępem, z szybkim i darmowym internetem, pyszną kawą, smaczną, najlepiej lokalną kuchnią, koniecznie z możliwością wyboru posiłków bezmięsnych, bez laktozy czy glutenu.

Dodaje, że budynek powinien być wykonany w technologii zrównoważonego rozwoju, segregować śmieci, oszczędzać prąd i wodę, a także korzystać z produktów wytworzonych z recyclingu. – Wszystko musi być stylowe, musi dobrze wyglądać na zdjęciach, które goście publikują w mediach społecznościowych – podkreśla Magdalena Adamus. Przykładem supernowoczesnego hotelu według przedstawicielki pracowni Loft jest Puro na krakowskim Kazimierzu. W obiekcie odbywają się warsztaty kulinarne, barmańskie i baristyczne, a goście mogą korzystać z darmowych zajęć fitness i do woli używać hotelowych rowerów.

Lokalność, autentyczność, kreatywność. Na te wartości stawiają według Karola Webera goście młodzi wiekiem, ale i duchem. – Chociaż unikają sieciówek, synonimu nudy, to właśnie hotele sieciowe różnych kategorii wychodzą naprzeciw ich oczekiwaniom – podkreśla ekspert. – Stąd wysyp marek, które są adresowane stricte dla tej grupy gości – Hoxton, CitizenM, RoomMate, SirHotels, Moxy czy polskie Puro. Nowe pokolenie podróżnych to dość wymagający klienci. Nie chodzi o jakość obsługi, ale produkt, doznania i emocje. Nie oczekują luksusów i nie chcą przepłacać za zbędne usługi, jak room service i minibar. Liczy się centralna lokalizacja i ciekawe sąsiedztwo, gdzie mogą poczuć klimat odwiedzanego miasta, poznać lokalnych mieszkańców. ©℗

"Rzeczpospolita"

Najczęściej czytane