Policja pożegna Cyryla i Metodego

Na Golędzinowie ruszyła budowa komendy dla Pragi-Północ. Za rok mundurowi opuszczą gmach przy Cyryla i Metodego. Ich miejsce zajmą księża prawosławni.

Budynek powstaje przy ul. Jagiellońskiej. Przed 20 laty znajdowały się tam koszary ZOMO. Teraz jest tam policyjne osiedle. Koszt inwestycji to ok. 26 mln zł.

W nowym miejscu będzie pracować ponad 200 policjantów. Zaplanowano tam m.in. policyjną izbę zatrzymań. Przed budynkiem powstanie parking dla 70 samochodów interesantów, obok staną kojce dla psów tropiących.

Od kilkudziesięciu lat komenda mieści się przy ul. Cyryla i Metodego, na tyłach Cerkwi pod wezwaniem Najświętszej Marii Magdaleny. Policja musi opuścić budynek, bo odzyskał go Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny, który postawił ten gmach w latach 30. XX wieku. Mieściło się tam seminarium duchowne.

W 1944 roku gmach przejęło państwo. Początkowo była tam siedziba Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego. W latach 50. torturowano tu więźniów politycznych. To właśnie wówczas mieszkańcy Pragi ukuli powiedzenie: „Cyryl jak Cyryl, ale te jego metody“.

W 1956 roku do budynku wprowadziła się milicja. Jeszcze do niedawna w oknach na parterze były zainstalowane kraty w kształcie inicjałów MO. Kościół prawosławny starał się o budynek od początku lat 90. Pięć lat temu podpisano ugodę, na mocy której zdecydowano o zwrocie gmachu. Policja powinna go opuścić do końca 2008 roku. Jednak już teraz wiadomo, że to się nie uda.

– Komenda ma zostać oddana do użytku w sierpniu przyszłego roku – mówi Marek Chwiłoc-Fiłoc, zastępca komendanta stołecznego policji. – Dlatego poprosiliśmy zwierzchników kościoła o możliwość użytkowania budynku do końca przyszłego roku – dodaje.

– Przedłużymy umowę, bo rozumiemy potrzeby policji. Będą mogli go użytkować bezpłatnie – informuje ksiądz Jerzy Doroszkiewicz z Cerkwi św. Marii Magdaleny.