Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

[ŻW] Giertych odcina się od Młodzieży Wszechpolskiej

mp, kape 13-12-2006, ostatnia aktualizacja 13-12-2006 00:30

Liga Polskich Rodzin ma dość kłopotów z Młodzieżą Wszechpolską. Roman Giertych jednoznacznie odcina się od organizacji, która coraz częściej jest oskarżana o praktyki faszystowskie.

„Chciałbym, aby MW wróciła do korzeni i podjęła pozytywny trud wychowywania młodego pokolenia ” – napisał Giertych w piśmie do wszechpolaków. Jednocześnie LPR zapowiedziała powołanie nowej młodzieżówki – Ruchu Młodych.

MW w przeszłości miała już kilka niechlubnych wybryków. W mediach pojawiały się zdjęcia jej członków, którzy unosili ręce w geście Sieg Heil. Jednak czarę goryczy przelał film z imprezy neofaszystowskiej opublikowany pod koniec listopada w portalu Dziennik.pl. Można było na nim zobaczyć ludzi, którzy bawią się na tle flagi faszystowskiej, wznoszą nazistowskie okrzyki i palą pochodnie w kształcie swastyki. Później okazało się, że w spotkaniu brała udział Leokadia Wiącek, asystentka europosła Macieja Giertycha, działaczka MW.

Giertych jest zdania, że nawet „nieliczne prawdziwe zarzuty” budzą niepokój. „Zachowanie z przeszłości niektórych członków MW rzuciło cień na całą organizację” – ocenił. Jak twierdzi, kiedy dowiaduje się, że wszechpolakiem może zostać osoba z poglądami „najgłupszymi z możliwych”, czuje się zażenowany.

Tych wszechpolaków, którzy „nie mają żadnej przeszłości podobnej do pani Wiącek”, Giertych zaprasza do Ruchu Młodych. Natomiast Młodzież Wszechpolska mogłaby się zająć „działalnością formacyjną”.

„Działalność polityczna musi być rozdzielona od działalności wychowawczej, w przeciwnym wypadku będziemy ponosić odpowiedzialność za błędy tych, których wychowujemy. W polityce, a szczególnie przy tak nieobiektywnych mediach, cena tej odpowiedzialności jest ogromna” – zaznaczył Giertych.     

__Archiwum__

Najczęściej czytane