DRUKUJ

Piłsudski na Centralnym

Izabela Kraj 06-11-2008, ostatnia aktualizacja 06-11-2008 15:40

Marszałek Józef Piłsudski 11 listopada pokaże się warszawiakom kilkakrotnie. Przyjedzie na Dworzec Centralny i na plac swego imienia. A potem – w defiladzie, którą w ubiegłym roku oglądało 120 tysięcy osób – do Muzeum Wojska Polskiego.

Janusz Zakrzeński: Wrażliwość na Polskę otrzymałem niejako w spadku. Więc nie należy się dziwić, że od lat grywam Marszałka
źródło: Fotorzepa
Janusz Zakrzeński: Wrażliwość na Polskę otrzymałem niejako w spadku. Więc nie należy się dziwić, że od lat grywam Marszałka

Inscenizacja historyczna wydarzeń związanych z przyjazdem do Warszawy marszałka Józefa Piłsudskiego to już tradycja obchodów Święta Niepodległości. W postać wodza i tym razem – jak od lat – wcieli się aktor Janusz Zakrzeński i kilkakrotnie tego dnia pokaże się warszawiakom. Przestał już liczyć, po raz który odgrywa tę historyczną rolę.

– Bez dwóch zdań Józef Piłsudski jest dla mnie osobiście wzorem – mówi Zakrzeński. I dodaje, że chce iść jego śladami, choć nie czuje się, jak to czasem mówią, dyżurnym patriotą kraju.

– Patriotyzmu się po prostu nie wstydzę – tłumaczy aktor. – Wychowali mnie ojciec, oficer 2. Pułku Szwoleżerów Rokitniańskich, dla którego najważniejszy był honor i dane słowo, oraz matka, która zaszczepiła we mnie miłość do piękna i sztuki. Wrażliwość na Polskę otrzymałem niejako w spadku. Więc nie należy się dziwić, że od lat grywam Marszałka.

Najpierw pociągiem

– 90 lat temu marszałek Piłsudski wracał z Magdeburga tak naprawdę 10 listopada pociągiem. Zatrzymał się na Dworcu Wiedeńskim, który stał w miejscu, gdzie dziś znajduje się stacja Warszawa Śródmieście. Ze względów technicznych marszałka powitamy więc na... Dworcu Centralnym – zapowiada Mirosław Kaliński, szef oddziału edukacji obywatelskiej ceremoniału wojskowego, który współorganizuje inscenizację. – Niestety, nie możemy zadośćuczynić historii i podstawić parowozu w podziemia Warszawy Śródmieście.

Dlatego we wtorek Józef Piłsudski – normalnym kursowym pociągiem – przyjedzie po prostu z Dworca Zachodniego. Ze zwykłymi pasażerami. Na peronie zostanie krótko przywitany przez komendanta Polskiej Organizacji Wojskowej, tak jak to było 90 lat temu. Komunikaty przez megafony poinformują o historycznych faktach. A w holu głównym Marszałka przyjmie minister obrony narodowej Bogdan Klich, oficerowie wojska i 50-osobowa orkiestra. A Piłsudski wezwie mieszkańców do budowania niepodległej Polski.

Później w dorożce

Na kolejne spotkanie z Józefem Piłsudskim mieszkańcy Warszawy mogą liczyć trzy godziny później, czyli około godz. 13.30. Do tego czasu na placu Piłsudskiego jak co roku od południa będą trwać oficjalne uroczystości. Obserwować będziemy odprawę wart przy Grobie Nieznanego Żołnierza, Apel Pamięci, złożenie wieńców przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego, urzędników, dyplomatów i zagranicznych gości oraz salwę honorową.

Gdy zabrzmią ostatnie strzały – z placu Teatralnego, w dorożce, w asyście szwadronu szwoleżerów i rady regencyjnej Józef Piłsudski podjedzie pod pomnik przy hotelu Europejskim. Tam odczyta historyczną odezwę do żołnierzy.

I na Nowy Świat...

Po krótkiej inscenizacji przy pomniku Piłsudskiego Janusz Zakrzeński znów wsiądzie do dorożki i otworzy defiladę wojska – z ul. Ossolińskich, Krakowskim Przedmieściem, Nowym Światem przed Muzeum Wojska Polskiego. W kordonie dorożek pojadą też m.in. przedstawiciele resortu obrony i warszawskiego ratusza.

Niestety, w tym roku przy Nowym Świecie nie pojawią się, jak rok temu, czołgi i wojskowe pojazdy. – Nie dostaliśmy na to zgody Biura Ochrony Rządu – mówią organizatorzy.

Wówczas atrakcja przyciągnęła na Trakt Królewski ponad 120 tys. warszawiaków. Czy tym razem będzie podobnie?

– Postaraliśmy się, żeby w dniu 11 listopada nasza ulica nieco zmieniła wygląd – zapowiada Witold Fizyta ze Stowarzyszenia Nowy Świat.

Na fasadach kamienic zawisną ilustracje Warszawy z lat 20. i 30. Warto więc tego dnia, już po oficjalnej paradzie, urządzić sobie spacer i przyjrzeć się Warszawie sprzed lat.

– Mam nadzieję, że ten nowy wystrój stworzy przyjemny klimat uzupełniający patriotyczny nastrój, jaki niewątpliwie zapanuje tego dnia w tej części miasta – mówi Fizyta.

Przyznaje, że on sam ze wzruszeniem wspomina ubiegłoroczne obchody rocznicy odzyskania niepodległości.

– Jak wytłumaczyć zjawisko, gdy w pochmurny, jesienny dzień, gdy mroźny wiatr zacina w twarz – a tak właśnie było rok temu – 120 tysięcy osób przychodzi popatrzeć na żołnierzy i posłuchać o wydarzeniach z początku ubiegłego wieku? To po prostu patriotyzm – stwierdza szef stowarzyszenia.

Tegoroczne oficjalne obchody Dnia Niepodległości organizują wspólnie Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, Ministerstwo Obrony Narodowej, urząd miasta i kanał Discovery Historia.

Z Marszałkiem 11 listopada

godz. 9

∑ Msza św. za Ojczyznę – Bazylika pw. Świętego Krzyża

godz. 10.20

∑ Inscenizacja pt. „Jutrzenka Niepodległości”, czyli przywitanie Józefa Piłsudskiego na Dworcu Centralnym

godz. 12

∑ Uroczysta odprawa wart przed Grobem Nieznanego Żołnierza

godz. 13.30

∑ Inscenizacja powitania Piłsudskiego przez warszawiaków

godz. 13.55

∑ przemarsz Nowym Światem przed Muzeum Wojska Polskiego

godz. 14.30

∑ festyn „Dotknij Niepodległości” przy rondzie de Gaulle’a

godz. 18.55

∑ Pokaz sztucznych ogni

Życie Warszawy