Turniej Zaranka po raz 49.
W piątek rusza najstarszy w Polsce amatorski turniej piłki nożnej dla dziewcząt i chłopców – „Gramy o złotą piłkę” im. Aleksandra Zaranka. Zespoły można zgłaszać do 22 kwietnia. Finały odbędą się 27 maja na stadionie Legii.
Historia tego najstarszego turnieju piłkarskiego dla młodzieży szkolnej sięga lat 60. Jego pomysłodawcą był Aleksander Zaranek, sędzia, działacz piłkarski, który po wojnie organizował mecze warszawskich drużyn.Przez wiele lat spotkania rozgrywano na błoniach Stadionu Dziesięciolecia. Tegoroczny turniej odbywać się będzie na boisku nr 6 warszawskiej AWF (ul. Marymoncka 34) w godz. 15 – 18. Pierwsze mecze już w piątek. Finały rozegrane zostaną 27 maja na płycie głównej stadionu przy ul. Łazienkowskiej. Poprowadzi je międzynarodowa sędzina Emilia Wnuk.– W Polsce jest wiele turniejów dla dzieci. Ten jest wyjątkowy – mówi Janusz Kopaniak, dyrektor Warszawskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, organizatora imprezy. – Nie startują w nim zespoły klubowe, ale amatorzy. Zapraszamy drużyny podwórkowe, szkolne, parafialne. Impreza jest dla dzieci, które nie trenują, ale lubią grać w piłkę – dodaje dyrektor Kopaniak.
Turniej rozgrywany będzie w trzech kategoriach wiekowych: gimnazja – rocznik 1993 – 1995 i szkoły podstawowe – roczniki 1996 – 1997 oraz 1998 – 1999. Każdy zespół może zgłosić 10 graczy, z których tylko jeden może trenować w klubie. Gra się po czterech piłkarzy w polu plus bramkarz. W miarę możliwości obowiązują jednolite stroje.
Jak się zapisać? Druk zgłoszeniowy można pobrać ze strony: www.wosir.waw.pl lub w siedzibie WOSiR przy ul. Rozbrat 6, brama A, domofon 18, V piętro, pokój nr 1. Po wypełnieniu do dnia 22 kwietnia należy złożyć go osobiście lub wysłać mailem na adres: tsamul@wp.pl. Zgłoszenie musi podpisać pełnoletni opiekun, który zobowiązuje się zajmować drużyną na każdym meczu.
To w tym turnieju grali niegdyś wychowankowie Polonii Michał i Marcin Żewłakow oraz pomocnik Legii Tomasz Jarzębowski.– Miałem chyba 10 lat. W SP nr 102 przy ul. Tarnowieckiej zebraliśmy fajną ekipę i zgłosiliśmy się do turnieju. Pamiętam świetne mecze na błoniach Stadionu Dziesięciolecia. Doszliśmy aż do finału, w którym jednak nie wystąpiłem. Już wtedy trenowałem w Legii i w tym samym czasie miałem turniej we Francji. W finale o „Złotą Piłkę” moi koledzy przegrali w karnych. Może gdybym grał... Emocje, fajna zabawa, żal tylko, że nie zagrałem w finale – wspomina Tomasz Jarzębowski.
Poczynania młodych piłkarzy będą obserwować skauci Legii. Najlepsi zawodnicy mają szansę rozpocząć treningi w tym stołecznym klubie.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.