Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Jest zakaz dla „Starucha"

Krzysztof Lech 04-04-2011, ostatnia aktualizacja 06-04-2011 23:00

„Zarząd Legii Warszawa po szczegółowym zbadaniu okoliczności zdarzenia, które miało miejsce po sobotnim meczu 20. kolejki Ekstraklasy Legia – Ruch Chorzów, postanowił przywrócić orzeczony wobec Piotra Staruchowicza klubowy zakaz stadionowy" – czytamy w oświadczeniu KP Legia Warszawa.

„Dwuletni zakaz został nałożony w październiku 2009 roku, a jego zawieszenie miało miejsce pod koniec 2010 roku. Decyzja jest prawomocna i obowiązuje od dnia podjęcia".

Nie pomogło spotkanie i wyjaśnienia pomiędzy Jakubem Rzeźniczakiem a Piotrem Staruchowiczem. Klub stwierdził, że to co się stało po meczu z Ruchem Chorzów to „recydywa".

- Zdarzenie, do którego doszło po meczu z Ruchem jest niedopuszczalne i niezależnie od wszelkich okoliczności towarzyszących temu zajściu, nie miało prawa mieć miejsca. Jesteśmy oburzeni tą sytuacją. Osoba, która dopuściła się tego karygodnego przewinienia dostała od klubu kredyt zaufania. Został on niestety nadużyty i nie mogliśmy podjąć innej decyzji, jak przywrócenie zakazu udziału w imprezach organizowanych na naszym stadionie. Żałujemy, że mimo dobrej woli z naszej strony oraz wstawiennictwa wielu osób, w tym polityków i stołecznych samorządowców, pan Staruchowicz po raz kolejny dopuścił się zachowania, które spotka się zawsze z naszą zdecydowaną reakcją  – powiedział Prezes Legii Paweł Kosmala. - Legia Warszawa od lat walczy z wszelkimi przejawami chuligaństwa i przemocy na stadionie. Staramy się aby nasz obiekt był przyjazny i bezpieczny. Nie możemy pozwolić aby długoletnia, ciężka praca niweczona była przez tego typu nieodpowiedzialne zachowania, które naruszają podstawowe postanowienia zawartego w zeszłym roku porozumienia ze Stowarzyszeniem Kibiców Legii Warszawa – dodaje prezes warszawskiego klubu.

Zawarte latem minionego roku porozumienie pomiędzy KP Legia i SKLW zakończyło trwający ponad trzy lata protest kibiców oraz przywróciło ład i doping na nowym stadionie przy Łazienkowskiej. „Na jego mocy, także za namową i poręczeniem polityków oraz opinii publicznej, władze Legii zawiesiły nałożone na niektórych kibiców zakazy klubowe, licząc na wykazaną chęć współpracy i zrozumienie dla przyjętej polityki klubu. Zachowania takie, jak sobotnie, godzą w przyjęte zobowiązania oraz ducha porozumienia i nigdy nie będą tolerowane przez władze Legii Warszawa" – kończy oświadczenie.

Sprawą na najbliższym posiedzeniu w czwartek ma też zająć się Komisja Ligi Ekstraklasy SA.

zyciewarszawy.pl

Najczęściej czytane