Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

ZSRR w ZSRR i na Marsie

Anna Kilian 12-05-2011, ostatnia aktualizacja 12-05-2011 14:30

„Ekran i rewolucja”, Dom Kultury Świt, ul. Wysockiego 11, bilety: 15 i 12 zł (14.05 – wstęp wolny), rezerwacje: tel. 22 811 01 05, piątek (13.05) – niedziela (15.05), godz. 19

W ten weekend przede wszystkim czeka na nas genialna „Aelita”
źródło: Materiały Promocyjne
W ten weekend przede wszystkim czeka na nas genialna „Aelita”

Projekcje niemych filmów z towarzyszeniem muzyki na żywo w nowych, ciekawych aranżacjach to nic nowego, ale pomysł na tyle przedni, że wart kontynuowania w nieskończoność. Autorem muzycznego tła dla trzech wybitnych radzieckich filmów, które zobaczymy w kinie Świt, jest Marcin Pukaluk.

A w ten weekend przede wszystkim czeka na nas genialna „Aelita" Jakowa Protazanowa z 1924 r. To piętrowa narracyjnie opowieść rozgrywająca się w ZSRR oraz na Marsie, gdzie rządzi jego tytułowa królowa. W tym pierwszym radzieckim filmie SF oglądamy, jak na Czerwonej Planecie także powstaje ZSRR... Marsa. Rewelacyjne futurystyczne kostiumy stworzyła wybitna malarka i scenografka tworząca w Rosji, a potem na emigracji w Paryżu – Alexandra Exter.

Kolejnego dnia, darmowo z okazji Nocy Muzeów, obejrzymy „Ziemię" Aleksandra Dowżenki zrealizowaną w 1930 r. Ukraiński reżyser potraktował w niej kolektywizację i zakładanie kołchozu nie tylko jako zapowiedź nowych czasów, lecz przede wszystkim jako pretekst dla poetyckiej opowieści o przemijaniu.

Na koniec historia buntu robotników w fabryce i ich pacyfikacji przez wojsko w debiucie Siergieja Eisensteina „Strajk" z 1925 r. Film zrealizowany na zamówienie partii komunistycznej był prawdziwym nowatorskim przełomem – ze względu na rezygnację z indywidualnego bohatera na rzecz „masy" oraz na zupełnie nowy rodzaj montażu. To będą trzy wspaniałe wieczory...

 

Życie Warszawy

Najczęściej czytane