Progresywny jubileusz

Riverside, Stodoła, ul. Batorego 10, bilety: 50 – 60 zł, informacje: tel. 22 825 60 31, niedziela (29.05), godz. 19

To nasz rockowy towar eksportowy. Warszawski Riverside wymieniany jest wśród największych europejskich przedstawicieli progresywnego rocka. Ubiegłotygodniowym koncertem w holenderskim Zoetermeer (wyprzedanym na długi czas przed datą występu) Riverside zakończył zagraniczną edycję trasy jubileuszowej „10th Anniversary Tour", która objęła 12 koncertów. W jej ramach zespół odwiedził m.in. Francję, Wielką Brytanię, Holandię, Niemcy, Bułgarię, Rumunię i Węgry.

Grupa świętuje w tym roku swoje dziesiąte urodziny. Już jej pierwszy album „Out of Myself" (2003), nagrany dwa lata po założeniu kapeli, przyniósł całej kapeli spory rozgłos. Ta muzyka nie była jeszcze w pełni dojrzała i oryginalna – doszukiwano się w niej inspiracji Anathemą i Porcupine Tree – ale wiadomo było, że ci muzycy mają ogromny potencjał. Udowodnili to następnym wydawnictwem – „Second Life Syndrome" (2005), który promował już trasę koncertową po całej Europie.

Ostatni jak dotychczas album Riverside powstał przed dwoma laty – to świetna płyta „Anno Domini High Definition". Ale już powoli przygotowywany jest materiał na kolejne wydawnictwo – zapowiadano, że w sprzedaży ma się pojawić w połowie przyszłego roku.

Ale na razie cieszmy się z urodzin Riverside. – Wiadomo, że podczas jubileuszu muszą się pojawić na koncercie utwory ze wszystkich płyt. Kilka dawno nie granych, kilka w innych aranżacjach, kilka nowych, i jak zwykle niespodzianka – zdradza w jednym z wywiadów perkusista Piotr Kozieradzki.

Jako support na niedzielnym koncercie w Stodole usłyszymy dwa świetne zespoły: brytyjski The Pineapple Thief oraz szwedzki Paatos.