Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Pamiętam Pałac Kultury i Nauki, a wokół próżnię

Katarzyna Płachta 01-08-2018, ostatnia aktualizacja 01-08-2018 11:21

Rozmowa z Danielem Libeskindem, architektem, laureatem Nagrody Miasta Stołecznego Warszawy

autor: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa

Rzeczpospolita: Na wniosek powstańców warszawskich został pan uhonorowany Nagrodą Miasta Stołecznego Warszawy za stworzenie projektu budynku przy ul. Złotej 44. Stał się on według nich symbolem odrodzonej stolicy. A jakie znaczenie dla pana ma ten budynek?

Daniel Libeskind: To dla mnie bardzo ważny projekt, bo sam pochodzę z Polski. Tu się urodziłem i wiem, jak ważna w historii Polski jest wolność. Ten budynek reprezentuje sobą to wszystko, czym jest Warszawa. To symbol miasta otwartego i miasta wolności. Ponadto stanął niedaleko Pałacu Kultury i Nauki, który jest symbolem stalinizmu, „darem narodu radzieckiego dla narodu polskiego". Zza niego wyłania się skrzydło orła – kształt budynku przy Złotej 44 – które jest symbolem zaczerpniętym z historii kraju. Symbolem Warszawy odrodzonej, ale także wciąż zmieniającej się. Miasta, które dziś cieszy się wolnością, ale nie zapomina też o swoich dziejach. O zniszczeniach w trakcie drugiej wojny światowej, o mozolnym odbudowywaniu stolicy, o komunizmie, który zostawił po sobie wiele śladów.

Miasto nie zapomniało także 
o Powstaniu Warszawskim. Dziś, 1 sierpnia, obchodzona jest 74. rocznica jego wybuchu.

Powstańcy byli bohaterami. Dokonywali rzeczy niemożliwych i poświęcili wiele dla wolności. Walczyli przeciwko nazistom, ale również komunistom. Byli heroiczni i oddani, bo po prostu chcieli być wolni. Dziś ich podziwiamy i dziękujemy za tę walkę. Dzięki nim Warszawa to także moje miasto.

Skąd bierze się u pana ten sentyment do polskiej stolicy?

Jestem Polakiem, pochodzę stąd. Moja matka mieszkała w Warszawie. Sam pamiętam, jak chodziłem tymi ulicami jako mały chłopiec. Przypominam sobie też ogromną pustkę, która ogarniała wówczas to miasto. Warszawa nadal podnosiła się ze zniszczeń wojny. W centrum był tylko Pałac Kultury i Nauki, a wokół nic więcej. Próżnia, którą starał się wypełnić komunizm uciskający społeczeństwo. Wszystko wówczas kojarzyło się raczej z mrokiem aniżeli z odrodzeniem i wolnością.

A jaka jest współczesna Warszawa?

Warszawa nie jest już tą odległą Europą Wschodnią. Dziś zasłużyła na miano jednej z najważniejszych stolic światowych. To miasto zamieszkane przez niezwykłych ludzi, którzy dzięki swojej kreatywności pomagają w jego rozwoju. Cieszę się, że po tych wielu latach wróciłem tu i miałem możliwość zaprojektowania wieżowca, który był budowany z myślą o tym, by stał się częścią życia warszawiaków w centrum miasta.

—rozmawiała Katarzyna Płachta

Daniel Libeskind urodził się 
 w 1947 r. w Łodzi. Jest międzynarodowej sławy architektem, który zaprojektował m.in. Muzeum Żydowskie 
 w Berlinie. W 2017 r. oddano 
 do użytku zaprojektowany 
 przez niego warszawski wieżowiec Złota 44

"Rzeczpospolita"

Najczęściej czytane