Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Za Zieloną Górą czeka ekstraklasa

Piotr Szeleszczuk 17-04-2009, ostatnia aktualizacja 19-04-2009 21:39

Spotkania z Zastalem to najważniejszy moment w trzyletniej historii naszego klubu – mówi trener Polonii 2011 Mladen Starcević. Pierwszy mecz w sobotę w Warszawie.

Czy Leszek Karwowski zatrzyma lidera Zastalu Pawła Wiekierę?
autor: Seweryn Sołtys
źródło: Fotorzepa
Czy Leszek Karwowski zatrzyma lidera Zastalu Pawła Wiekierę?

Aby awansować do ekstraklasy, stołeczny zespół musi pokonać Zastal trzy razy. Dwa spotkania inaugurujące półfinał I ligi odbędą się w sobotę i w niedzielę w hali AWF przy ul. Marymonckiej 34. Początek o godz. 15. – Wszyscy są zdrowi. Zagramy w najsilniejszym składzie – zapowiada Starcević.

Zielonogórzanie to dla stołecznego zespołu bardzo niewygodny rywal. W październiku Zastal wygrał w Warszawie po dogrywce 108:95. Nie do zatrzymania był wówczas Paweł Wiekiera. Doświadczony skrzydłowy zdobył aż 37 punktów i miał dziewięć zbiórek. W rewanżu w Zielonej Górze zagrał już jednak słabiej (10 pkt) i Polonia wygrała 87:80.

– Zastal ma sześciu zawodników, którzy występowali w ekstraklasie. Doświadczenia nie da się kupić. To będzie ich największy atut – uważa trener Polonii.

Z warszawskiego zespołu tylko dwóch koszykarzy grało w PLK – Leszek Karwowski i Przemysław Lewandowski. Jednak wcale nie muszą oni wystąpić w głównych rolach.

– Ten sezon pokazał, że nasza młodzież zrobiła bardzo duży postęp. Ja i Leszek nie jesteśmy już tak bardzo obciążeni jak kiedyś – przyznaje Lewandowski.

Kluczem do awansu może być rywalizacja pod koszem. Zastal ma bowiem problem z wysokimi – poza Wiekierą trener Tomasz Herkt ma do dyspozycji tylko Marcina Chodkiewicza i młodego Rafała Rajewicza.

Po ćwierćfinale Polonia 2011 miała aż trzy tygodnie przerwy. – Dla innego zespołu byłby to kłopot, ale nie dla nas. Nasi gracze w marcu rozegrali mnóstwo spotkań i potrzebowali odpoczynku– przyznaje Starcević.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane