Marcin Gortat: „tak” dla Dallas Mavericks
Polak podpisze 8 lipca wstępny kontrakt z klubem z Dallas. Transfer może zablokować tylko jego dotychczasowy zespół Orlando Magic.
Gortat otrzymał w ostatnich dniach propozycje z siedmiu klubów: Indiana Pacers, San Antonio Spurs, Cleveland Cavaliers, Atlanta Hawks, Oklahoma City, Houston Rockets i Dallas Mavericks. Najbardziej zabiegały o niego dwa ostatnie.
Menedżer Polaka Guy Zucker wstępnie przyjął ofertę Mavericks: pięcioletni kontrakt za 33 mln dol. Gortat zarabiałby średnio 6,5 mln dol. za sezon. Polski środkowy miałby w Dallas miejsce w pierwszej piątce. Zastąpiłby przepłacanego 33-letniego Ericka Dampiera (w zeszłym sezonie średnio 5,7 pkt i 7,1 zbiórek), któremu kończy się umowa. To mogło się okazać decydującym argumentem.
W Houston Gortat grałby w podstawowym składzie tylko do momentu powrotu kontuzjowanego obecnie Chińczyka Yao Minga. Poza tym Rockets najprawdopodobniej nie byliby w stanie spełnić oczekiwań finansowych Polaka. Właściciel Mavericks Mark Cuban – wręcz przeciwnie.
Ekscentryczny miliarder znany jest z ofensywnej polityki transferowej. Nie liczy się z kosztami i ograniczeniami. W dodatku nie ukrywa, że chętnie widziałby Polaka w swoim zespole. „Gortat to bardzo dobry zawodnik. Uwielbiamy Marcina i uważamy, że powinien grać w pierwszej piątce. U nas może być gwiazdą” – mówił w środę serwisowi Probasket.pl.
Menedżer generalny Orlando Magic Otis Smith zapowiedział, że klub z Florydy włączy się do walki o Gortata, jedynego zastępcy Dwighta Howarda. Na wyrównanie oferty Mavericks Smith ma tydzień od chwili złożenia podpisu na umowie.
Polak jest tzw. zastrzeżonym wolnym agentem, czyli teoretycznie wicemistrzowie NBA mogą wyrównać każdą propozycję. Wówczas Gortat zostałby w Orlando na kolejnych pięć lat, tyle że z jeszcze wyższym wynagrodzeniem. Na razie wszystko wskazuje jednak na to, że Magic – szukający oszczędności w tzw. salary cap – nie przedłużą kontraktu z Polakiem. W ubiegłym sezonie Dallas Mavericks dotarli do II rundy play-off. W półfinale Konferencji Zachodniej przegrali z Denver Nuggets 1 – 4.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.