Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Lewica : niech pomnik czterech śpiących zostanie

koz 14-01-2014, ostatnia aktualizacja 15-01-2014 11:50

Warszawskie Forum Lewicy protestuje przeciwko planowanej akcji IPN w sprawie usunięcia tzw. pomnika czterech śpiących.

Demontaż pomnika "Czterech śpiących" w związku z jego renowacją
autor: Adam Burakowski
źródło: Fotorzepa
Demontaż pomnika "Czterech śpiących" w związku z jego renowacją

„W związku z planowanym eventem Instytutu Pamięci Narodowej planowanym na dzień 17 stycznia 2014 r. w sprawie usunięcia tzw. pomnika czterech śpiących, znajdującego się w Dzielnicy Praga Północ w Warszawie, apelujemy do IPN oraz do mieszkańców Stolicy o wyrażenie sprzeciwu wobec eventu Instytutu, który zamiast zajmować się propagowaniem wydarzeń bezpośrednio związanych z funkcjonowaniem i celami IPN zajmuje się miernymi przedstawieniami, które w żaden sposób nie przystają do roli ww. Instytutu" – napisali w przesłanym oświadczeniu przedstawiciele Warszawskiego Forum Lewicy.

Przypomnijmy 17 stycznia 2014 r. w rocznice wejścia do Warszawy wojsk sowieckich oraz polskich pracownicy Instytutu będą rozdawać broszury informacyjne, o tym, że pomnik czterech śpiących jest symbolem rządów komunistycznych. Wskazane zostaną w niej także miejsca, w których po wojnie represjonowani byli żołnierze podziemia niepodległościowego.

„Zwracamy się o poparcie naszego wniosku i przeciwstawienie się maskaradzie, którą planuje urządzić IPN 17 stycznia w Warszawie. Ważnym dniu dla Warszawy i jej mieszkańców" – czytamy w oświadczeniu WFL. W przesłanym stanowisku Michał Więckiewicz Prezes Warszawskiego Forum Lewicy dodaje, „nie możemy zapominać, że zarówno krew żołnierzy Armii Krajowej, jak i krew żołnierzy Armii Ludowej została przelana, nie po to by IPN czy inni politycy, na tym robili swoje kampanie, ale po to by dzisiaj Warszawa i Polska była krajem wolnym i niepodległym. Krew nie ma barw politycznych, a walczący wówczas żołnierze nie byli politykami, lecz byli bohaterami, których dzisiaj część polityków stara się zdegradować, a pamięć o nich zniszczyć, co jest niedopuszczalne!".

zyciewarszawy.pl

Najczęściej czytane