Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Warto czytać: „Magiczne drzewo. Czerwone krzesło”

Jolanta Gajda-Zadworna 28-08-2009, ostatnia aktualizacja 11-09-2009 18:30

Nazwisko Maleszka to marka. Międzynarodowa. Reżyser, który je nosi, gwarantuje poziom filmów adresowanych do młodej publiczności. Kręci je od lat, specjalizując się w produkcjach telewizyjnych, znakomicie sprzedających się także za granicą.

Jako twórca cyklu „Magiczne drzewo” (w telewizji mogliśmy oglądać m.in. „Berło”, „Drewnianego psa”, „Braci”) w 2007 roku zdobył tzw. telewizyjnego Oscara czyli Emmy Award. Teraz zadebiutuje jako reżyser kinowy. Za dwa tygodnie na duży ekran trafi „Czerwone krzesło” – najbardziej widowiskowa z części „Magicznego drzewa”.

Wzorem zagranicznych producentów premierę filmową poprzedza premiera książki. Autorem jest Andrzej Maleszka, nie tylko reżyser ale i scenarzysta „Czerwonego krzesła”. W typowy dla siebie, gawędziarski sposób, snuje zwyczajną a zarazem niezwykłą opowieść. Codzienna jest w niej proza życia sympatycznej rodziny – trójki dzieci i ich rodziców muzyków, którzy w ramach redukcji tracą pracę w orkiestrze.

W domu się nie przelewa, więc rodzice w poszukiwaniu zarobku muszą się podejmować różnych zajęć np. grania na miejskim festynie. I tu zaczyna się część niezwykła historia. W życie rodziny zaczyna ingerować magiczne krzesło. Wykonane z wielkiego, powalonego przez burzę dębu – drzewa o niezwykłej mocy, którą przekazało zrobionym z niego przedmiotom.

W wersji książkowej „Magiczne drzewo” znakomicie nadaje się do familijnej głośnej lektury. W takiej wersji wciągnie nawet młodsze przedszkolaki a i starsi znajdą w niej coś dla siebie – bo najmłodszy z książkowego rodzeństwa, Kuki, ma 9 lat. Dodatkową atrakcją są ilustracje, łączące rysunek ze zdjęciem, fantastyczne w pomyśle i barwach.

„Magiczne Drzewo. Czerwone krzesło”, Andrzej Maleszka, wydawnictwo Znak, Kraków 2009

Życie Warszawy

Najczęściej czytane