Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Gdy bocian nie przylatuje

Ewa Zwierzchowska 27-07-2009, ostatnia aktualizacja 03-08-2009 22:17

Kochają się, rozumieją. Pewnego dnia stwierdzają: czas na dziecko. Gdy efektów starań nie widać, zaczyna się nerwowa wędrówka po gabinetach. Najczęstsza diagnoza: niepłodność. Problemy z zajściem w ciążę może mieć w Polsce już ponad 2 mln par.

źródło: IStockPhoto

Specjaliści biją na alarm: niepłodność dotyczy już co piątej pary w Polsce. To dwukrotnie więcej niż 20 lat temu. Demografowie prognozują, że w następnym pokoleniu co trzecia kobieta nie doczeka się potomka. Ze względu na częstość występowania niepłodności (15 proc. społeczeństwa w wieku rozrodczym) Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała ją za chorobę społeczną. Liczba par nie mogących doczekać się potomstwa wzrasta z roku na rok. Ma to związek z obciążeniem środowiska (zanieczyszczeniem powietrza lub wody, stresem czy szkodliwymi warunkami pracy), odkładaniem macierzyństwa w czasie (w latach 80. średnia wieku matek to 22-23 lata, teraz 27-28 lat) oraz spadkiem parametrów nasienia (plemników w spermie jest coraz mniej). Występowaniu choroby sprzyja także otyłość, choroby przenoszone drogą płciową czy używki (papierosy, alkohol).

Nadaremne starania

O niepłodności można mówić wtedy, gdy para nie może począć dziecka po 12 miesiącach regularnego współżycia (2-3 razy w tygodniu) bez stosowania jakichkolwiek metod antykoncepcyjnych. Wiele osób myli niepłodność z bezpłodnością, która oznacza trwałą niezdolność do bycia rodzicem np. na wskutek braku macicy. Niepłodność jest na ogół odwracalna i da się „wyleczyć” - z pomocą odpowiednich leków czy zabiegów chirurgicznych.

Przyczyn niepłodności jest kilka. W 35 proc. „wina” leży po stronie kobiety, w 35 proc. od mężczyzny. Za pozostałe przypadki odpowiadają oboje lub przyczyny nie da się ustalić (jest to tzw. niepłodność idiopatyczna).

– U kobiet najczęstszymi przyczynami uniemożliwiającymi zajście w ciążę są zaburzenia owulacji lub całkowity jej brak, niedrożność jajowodów oraz problemy z zagnieżdżeniem się zarodka w macicy – tłumaczy Agnieszka Nowicka z przychodni Leczenia Niepłodności Novum w Warszawie.

– Mężczyźni mają najczęściej problem z obniżoną liczbą plemników w nasieniu i nieprawidłową ich ruchliwością – dodaje. Na płodność (zarówno u kobiet jak i mężczyzn) wpływają wiek, waga, czynniki zawodowe i środowiskowe, styl życia: palenie papierosów, stres, nadmierne zmęczenie - dodaje.

Najpierw ginekolog, potem klinika

Leczeniem i diagnostyką niepłodności zajmują się wyspecjalizowane prywatne kliniki leczenia niepłodności. Jednak wiele par, zanim do niej trafi, leczy się u ginekologów czy endokrynologów. – „Zwykły” ginekolog może prowadzić pacjentkę do pewnego momentu leczenia niepłodności – przekonuje Agnieszka Nowicka. – Jeśli jednak pacjentce zależy na szybkim i skutecznym leczeniu, to najlepiej dla niej, aby jak najszybciej trafiła do ośrodka, który specjalizuje się właśnie w leczeniu niepłodności. Ma tam bowiem całe niezbędne zaplecze laboratoryjne, specjalnie w tym wyszkolonych lekarzy i najskuteczniejsze metody leczenia – podkreśla.

Wiele par borykających się z niepłodnością próbuje jednak leczyć się u swoich lekarzy. Nie szukają od razu ośrodków leczących niepłodność. Dopiero po jakimś czasie (czasem nawet po wielu latach), gdy takie leczenie nie przynosi efektu, zaczynają szukać wyspecjalizowanych klinik. – Najczęściej znajdują je przez internet lub tzw. „pocztą pantoflową” – mówi Agnieszka Nowicka.

W całym kraju jest ponad 30 klinik zajmujących się leczeniem niepłodności. W większości to ośrodki prywatne, w których za każdy zabieg czy badanie trzeba zapłacić z własnej kieszeni. Tylko nieliczne państwowe lecznice specjalizują się w diagnozowaniu i leczeniu niepłodności (np. Klinika Rozrodczości Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi) – ale nie przeprowadzają zabiegów typu in vitro. Niektóre badania są refundowane przez NFZ np. laparoskopia. Zapłodnienie in vitro nie jest refundowane w żadnym ośrodku.

Ważne szczegóły

Wybierając klinikę trzeba zwrócić uwagę na kilka czynników. – Warto kierować się renomą danego ośrodka – jego wielkością, ilością wykonywanych zabiegów w ciągu roku, statystykami o uzyskanych ciążach oraz doświadczeniem – zaznacza Agnieszka Nowicka. Przestrzega jednocześnie przed ośrodkami o nieznanej skuteczności, które wykonują niewiele zabiegów w ciągu roku, nie mają odpowiedniego zaplecza laboratoryjnego i nie są w żaden sposób weryfikowane. – Im więcej zabiegów klinika wykonuje i im więcej przyjmuje pacjentów, tym większe jest doświadczenie pracujących tam lekarzy, a co za tym idzie większa szansa na zajście w ciążę – opowiada Nowicka.

– Należy zwrócić też uwagę, czy w klinice w ciągu całego tygodnia pacjentka ma dostęp do lekarza zajmującego się leczeniem niepłodności oraz może kontaktować się z nim telefonicznie – tłumaczy Barbara Mazur, dyrektor zarządzająca Europejskiego Centrum Macierzyństwa InviMed z Warszawy.

Na wizytę w prywatnej klinice leczenia niepłodności czeka się zazwyczaj od tygodnia do nawet miesiąca. – Pacjenci, którzy pierwszy raz trafiają do nas, są często zestresowani i spięci. Niepłodność i jej leczenie jest w naszym kraju wciąż tematem kontrowersyjnym. Pary z takimi problemami czują się często gorsi od reszty społeczeństwa. Lekarz na takiej pierwszej wizycie musi wykazać się wielką delikatnością, empatią i zaangażowaniem w problemy pary – mówi Agnieszka Nowicka.

Pierwsze spotkanie na charakter czysto „zapoznawczy” – pacjentka przedstawia wyniki podstawowych badań (morfologia, poziom glukozy we krwi, badanie ogólne moczu oraz poziomu hormonów), a lekarz proponuje różne możliwości leczenia oraz kieruje na ewentualną diagnostykę. Zazwyczaj też przeprowadza badanie ginekologiczne oraz USG.

Krok po kroku do sukcesu

Leczenie niepłodności może trwać latami, ale może też skończyć się bardzo szybko. Wiele zależy od tego, jaka jest jej przyczyna. – Czasami wystarczy odpowiednia stymulacja hormonalna pacjentki i monitorowanie cyklu. Bywa też tak, że pary latami czekają na sukces w postaci ciąży, przechodząc po drodze wiele badań i zabiegów. Często czynniki, które powodują niepłodność są nieznane. Czasami wystarczy zmiana sposobu leczenia, np. stymulacji do in vitro, żeby pacjentka zaszła w ciążę – wyjaśnia Agnieszka Nowicka.

Podstawą jest wykonanie badania nasienia. Ocena składu nasienia jest prostą i tanią metodą, która pozwala w szybki i nieinwazyjny sposób wykryć przyczynę choroby. Jeśli liczba plemników jest zbyt mała albo są za mało ruchliwe bądź też mają nieprawidłową budowę, konieczna będzie próba dalszego leczenia – pod kierunkiem androloga. Nie zawsze jest jednak skuteczne.

Diagnozowanie przyczyn u pań jest bardziej skomplikowane. Na początek wykonywane jest standardowe badanie ginekologiczne, badanie hormonalne z krwi oraz kilkakrotne USG (tzw. monitorowanie cyklu). Potem pacjentka jest kierowana na histerosalpingografię (HSG) – czyli badanie drożności jajowodów, niekiedy laparoskopię – badanie drożności jajowodów z jednoczesną możliwością leczenia chirurgicznego (np. w przypadku endometriozy) lub histeroskopię – badanie wnętrza jamy macicy jeśli badanie USG sugeruje zmiany w jej wnętrzu.

W poszukiwaniu przyczyn niepłodności pomaga też wspomniany monitoring cyklu (umożliwiający stwierdzić, czy występuje owulacja) oraz badania hormonalne (np. FSH – folikulostymuliny odpowiadającej za wzrost i dojrzewanie komórki jajowej, LH – lutropiny powodującej uwolnienie komórki jajowej oraz prolaktyny – podwyższona ilość może blokować owulację).

Czasem przyczyną kłopotów jest tzw. niepłodność immunologiczna. Można mówić o niej wtedy, gdy w wydzielinie z dróg rodnych kobiety występują przeciwciał przeciw plemnikom lub składnikom nasienia. Mężczyźni mogą także produkować własne autoprzeciwciała przeciwjądrowe. Ten rodzaj niepłodności rozpoznaje się wykonując test penetracji plemników w śluzie szyjkowym (test Simsa i Huhnera, test Kurzrocka-Millera, test kapilarny).

Ostatnia deska ratunku

W wielu przypadkach (np. przy zaburzeniach hormonalnych) pomaga leczenie farmakologiczne. Gdy takie metody zawiodą, pozostają techniki wspomaganego rozrodu (tzw. sztuczne zapłodnienie). Najprostszą techniką jest inseminacja nasieniem męża (IUI – Intrauterine Insemination, dokładnie AIH – Artificial Insemination by Husband) lub dawcy (AID – Artificial Insemination by Donor). Specjalnie wyselekcjonowane, najbardziej ruchliwe plemniki podaje się cewnikiem do jamy macicy.

Bardziej skomplikowaną procedurą jest tzw. dojajowodowe przeniesienie gamet (GIFT – gamete intrafallopian tube transfer). Jest stosowana przy niepłodności immunologicznej i idiopatycznej. Wymaga wcześniejszej hormonalnej stymulacji owulacji, co pozwala na uzyskanie wzrostu nawet kilkunastu pęcherzyków jajnikowych w jednym cyklu.

Od kobiety pobiera się dojrzałe komórki jajowe, które następnie są podawane wraz z plemnikami do bańki jajowodu. Tego zabiegu praktycznie się już jednak nie wykonuje. Zastąpiono go zabiegiem in vitro.

Jeszcze inną metodą jest transfer zygot do jajowodów (ZIFT – zygote intrafallopian tube transfer) lub transferu zarodków do jajowodów (TET). Do połączenia komórki jajowej z plemnikiem w tym przypadku dochodzi w probówce. Do jajowodu trafiają już gotowe zarodki w kolejnych fazach rozwoju.

Częściej jednak stosuje się zapłodnienie pozaustrojowe i transfer zarodka (IVF-ET - in vitro fertilization with embryo transfer). Przez specjalny cewnik do jamy macicy podaje się zarodki i tam dochodzi do ich zagnieżdżenia. Najlepsze ośrodki uzyskują wynik 40-60 proc. za pierwszym podejściem. W przypadku niepłodności męskiej możliwe jest MAF (microassisted fertilization) – zapłodnienie wspomagane mikrochirurgicznie. Najczęściej stosowana jest docytoplazmatyczna iniekcja plemników (ICSI – intracytoplasmic sperm injaction). Do komórki jajowej wprowadzane są plemniki celowo unieruchomione.

– Zabiegi zapłodnienia pozaustrojowego wykonuje się w ostateczności, kiedy już wszystkie inne metody zawiodły albo w sytuacjach, gdy nie ma innej możliwości leczenia, np. gdy pacjentka ma niedrożne jajowody albo gdy u mężczyzny występują tylko pojedyncze plemniki – tłumaczy Agnieszka Nowicka. – Monitoring cyklu i stymulacja owulacji czy zabiegi inseminacji są na pewno tańsze od zapłodnienia pozaustrojowego, ale często nie przynoszą efektów i wtedy trzeba wykonać zabieg in vitro – dodaje. Koszt sztucznego zapłodnienia wraz z lekami wynosi kilka tysięcy złotych (od 6 do 10 tys. zł). Niektóre kliniki pomagają nawet w zdobyciu kredytu na leczenie czy organizują różne promocje (np. czasowe zniżki).

Przyszłość bardzo obiecująca

Za kilka lat możliwości związane z leczeniem niepłodności czy zapłodnieniem pozaustrojowym będą większe niż teraz – prognozują lekarze.

Obecnie ulepszana jest metoda witryfikacji czyli zamrażania komórek jajowych, która szczególne znaczenie ma dla pacjentek, które mają być poddane leczeniu onkologicznemu, lecz dotąd nie mają potomstwa. Dziś skutecznie można mrozić plemniki. Trwają jednak prace nad mrożeniem jajników, a następnie skutecznym ich przeszczepieniem.

W wielu krajach stosuje się także coraz skuteczniejsze metody wyboru najlepszej do IVF komórki jajowej. – Spowoduje to zwiększoną skuteczność IVF, a co za tym idzie większą ilość ciąż po pierwszej procedurze zapłodnienia in vitro – tłumaczy Barbara Mazur z Invimedu. Nadzieję daje także hodowla plemników z komórek macierzystych. Dzięki temu bezpłodny mężczyzna będzie mógł mieć potomstwo. – Już dziś jest możliwe, aby mężczyzna bez plemników miał dziecko, ale tylko pod warunkiem zachowania ich produkcji w jądrze. Plemniki pobiera się wtedy z jądra lub najądrza – tłumaczy Agnieszka Nowicka z Novum.

W przyszłości być może uda się przywracać płodność mężczyznom z dziś nieodwracalnie uszkodzonymi jądrami bez produkcji plemników i kobietom z uszkodzonymi lub przedwcześnie wygasłymi jajnikami z wykorzystaniem komórek macierzystych z własnego organizmu.

W fazie badań jest metoda przeszczepiania tkanki jajnika bezpłodnej kobiecie. – Od pacjentki z przeszczepioną tkanką jajnika udało się pobrać oocyty i zapłodnić je „in vitro”. Być może ma ta metoda przyszłość i będzie popularniejsza w następnym dziesięcioleciu – mówi Barbara Mazur.

Na świecie trwają również prace nad przeszczepieniem macicy. – Dziś kobieta pozbawiona operacyjnie macicy nie ma szans na ciążę mimo zdrowych jajników – mówi Agnieszka Nowicka.

Ile kosztuje leczenie niepłodności?

- Pierwsza wizyta – wywiad lekarski 120-200 zł

- Kolejne konsultacje 80-100 zł

- Badanie ogólne nasienia 80-90 zł

- Poziom FSH 30-50 zł

- Poziom LH 25-40 zł

- Poziom testosteronu 25-40 zł

- Poziom prolaktyny 40-50 zł

- Test Friberga – przeciwciała przeciwplemnikowe 30-60 zł

- Histeroskopia 1,5-3 tys. zł

- HSG (badanie drożności jajowodów) 800-1,5 tys. zł

- IUI (inseminacja nasieniem partnera) 700-1,5 tys. zł

- IVF (in vitro) 4-8 tys. zł

- Mikromanipulacja (IVF-ICSI: wprowadzenie pojedynczego plemnika do cytoplazmy komórki jajowej) 5-8 tys. zł

- Criotransfer (transfer z mrożonych zarodków) 1-2 tys. zł

Wybrane prywatne kliniki leczenia niepłodności w Polsce

Warszawa

INVICTA - Klinika Leczenia Niepłodności, ul. Złota 6, tel. (22) 892 93 60, www.invicta.pl

InviMed Europejskie Centrum Macierzyństwa, ul. Rakowiecka 36, tel. (22) 606 37 00, www.invimed.pl (kliniki także w Poznaniu oraz Wrocławiu)

Przychodnia Leczenia Niepłodności NOVUM, ul. Bociania 13, tel. (22) 899-33-22, www.novum.com.pl

Białystok

Centrum Leczenia Niepłodności Małżeńskiej "Kriobank", ul. Stołeczna 11, tel. (85) 744-13-78, www.kriobank.pl

Poznań

Centrum Leczenia Niepłodności "Vital Medica", ul. Kopanina 13, tel. (61) 830-93-46, www.vitalmedica.pl

Katowice

Centrum Leczenia Niepłodności i Diagnostyki Prenatalnej Provita, ul. Żelazna 1, tel. (32) 258 02 77, www.klinikanieplodnosci.pl

Rzeszów

Medicor - Klinika macierzyństwa, ul. Jabłońskiego 2/4, tel. (22) 852-61-58, www.medicor.med.pl

Kraków

Centrum In Vitro, al. 29 Listopada 178A, tel. (012) 665 37 77, www.centruminvitro.com.pl

Fertility Clinic - Polsko-Amerykańska Klinika Płodności i Chorób Kobiecych, Pl. Szczepański 3, tel. (12) 422 57 74

Ośrodek Diagnostyki i Leczenia Niepłodności "Macierzyństwo", ul. Białoprądnicka 8, tel. (12) 415 88 00, www.macierzynstwo.com.pl

Opole

GMW Embrio, ul. 1 Maja 9/46-47, tel. (77) 453 81 66, www.invitrogmw.pl

Łódź

Gameta - Centrum Leczenia Niepłodności, ul. Leszczyńskiej 20, tel. (42) 645 77 77, www.nieplodnosc.pl

Gynemed, ul. Szczanieckiej 6, tel. (0-42) 645 92 75

NZOZ "Salve", ul. Andrzeja Struga 3, tel. (42) 633 56 61, www.medica.org.pl

Lublin

Centrum Leczenia Niepłodności "Ab-Ovo", ul. Bociania 6, tel. (81) 527 71 36, www.ab-ovo.pl

Ovum, ul. Staszica 14, tel. (0-81) 534 48 32, www.ovum.lublin.pl

Wrocław

Polmed, ul.Partynicka 45, tel. (71) 339 83 62, www.polmed.info.pl

zyciewarszawy.pl

Najczęściej czytane