Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Piękna, bo sztuczna

Agata Sabała 11-01-2010, ostatnia aktualizacja 11-01-2010 22:03

Tipsy, makijaż, fryzjer, ubranie. Szczególnie w karnawale robimy wiele, by wyglądać olśniewająco. Niektóre kobiety decydują się na poprawianie urody bardziej radykalnie i na dłużej. Czy doczepiane włosy i rzęsy to dbanie o siebie, czy robienie z siebie sztucznej lalki? I czy są warte swojej ceny?

Sztuczne rzęsy można przymocować tak, żeby łączenie ich z prawdziwymi było niewidoczne.
źródło: www.sxc.hu
Sztuczne rzęsy można przymocować tak, żeby łączenie ich z prawdziwymi było niewidoczne.
Piękne? Sztuczne na pewno...
źródło: www.sxc.hu
Piękne? Sztuczne na pewno...

Zastanawiasz się, czy gwiazdom włosy rosną szybciej? Warkocz do pasa, którego nie było miesiąc wcześniej to nie efekt mozolnego zapuszczania, ale przedłużania włosów. Taki zabieg to już nie tylko luksus dla najbogatszych, za ok. tysiąc złotych można w kilka godzin zostać właścicielką długich, gęstych włosów, nawet jeśli natura nie była dla nas pod tym względem łaskawa.

Jest kilka metod przedłużania włosów: za pomocą aluminiowych obrączek, które można podciągać w miarę odrastania włosów, miedzianych tulejek, na keratynę lub klej na ciepło (można doczepić więcej pasemek, ale po pojawieniu się odrostów pasemka trzeba zdjąć).

Różne są także rodzaje włosów. Te najlepsze, słowiańskie, są miękkie, delikatne i podatne na układanie, można je farbować, robić trwałą. Włosy europejskie mają krótszą wytrzymałość niż słowiańskie, lepiej ich nie farbować.

Włosy azjatyckie są sztywne i twarde, trudno poddają się stylizacji i wymagają intensywnej pielęgnacji. Doczepiać można też włosy syntetyczne, ale tych nie można suszyć suszarką ani układać i mają najmniejszą wytrzymałość.

100 pasm - 4 godziny

Na doczepienie włosów na swój ślub zdecydowała się 28-letnia Katarzyna. - Chciałam mieć dużo włosów upiętych w ładny kok. Moje własne są dość cienkie, rzadkie, sięgały do brody. Najpierw fryzjerka obejrzała dokładnie moje włosy, żeby dobrać kolor, ale na końcu i tak trzeba było wszystkie włosy ufarbować, żeby odcienie się zgadzały. Przyklejała mi pasma na keratynę specjalnym pistoletem. Pasmo po paśmie, jedno grubsze, inne cieńsze. Doczepianie ok. 100 pasm trwało u mnie cztery godziny. Po doczepieniu i farbowaniu obcięła włosy, wycieniowała.

Niestety okazało się, że początki z doczepionymi włosami są... bolesne. - Boli samo doczepianie, bo fryzjerka skręca pasma sztuczne z naturalnymi. Potem trudno spać, bo przeszkadzają keratynowe zgrzewy. Lepiej jest po tygodniu, kiedy włosy trochę odrosną. O doczepiane włosy trzeba bardzo dbać: używać odżywek, ale na same końce, a nie spawy, żeby włosy się nie zsunęły, płukać chłodną wodą i używać specjalnej szczotki do czesania. Pomimo tych zabiegów włosy są bardzo suche i mocno się elektryzują.

Cztery miesiące

Katarzyna chodziła z długimi włosami dwa miesiące. - Fryzjerki mówią, że maksymalnie można nosić włosy cztery miesiące, ale kiedy pojawiają się odrosty, nie wygląda to dobrze - mówi. - Zdjęcie jest mniej bolesne niż zakładanie: fryzjerka rozpuszcza keratynę acetonem i ściąga pasma. Niestety, moje cienkie włosy bardzo się zniszczyły i wypadły pod wpływem ciężaru doczepianych. Dlatego zdecydowałam się na obcięcie włosów bardzo krótko. Na dłuższą metę doczepianie to męczeństwo dla włosów - dodaje.

- Każdego dnia człowiek traci nawet do 100 włosów - tłumaczy Edyta Zielińska z pracowni Stalowa/Stylowa (www.woledlugie.pl). – To proces całkowicie naturalny, jednak praktycznie niezauważalny. Przy noszeniu przedłużanych włosów własne nie mają, jak wypaść, gdyż są przytrzymywane przez łączenia. Dopiero po zdjęciu łączeń włosy, które już wypadły mają ujście. Jeżeli nosimy włosy średnio 60 dni, to rachunek jest prosty: 60 dni przemnożone przez kilkadziesiąt włosów każdego dnia i stąd wrażenie, że włosy wypadły w niepokojącej ilości. Nie ma powodów do obaw.

Zagęszczanie włosami europejskimi to wydatek 500-600 zł, przedłużanie 700-1000 zł, droższe są włosy indyjskie: 1400 zł, oraz słowiańskie: przedłużanie i zagęszczanie kosztuje 1500-220 zł.

Sztuczne pasma, sztuczne kępki

Włosy to nie wszystko, co możemy sobie przedłużyć. Modne stają się też sztuczne rzęsy. Na wielką imprezę możemy dokleić sobie tradycyjny pasek sztucznych rzęs albo pojedyncze kępki – w samym kąciku oka albo na całej długości powieki. Do wyboru mamy różne długości lub zdobienia: rzęsy ekstremalnie długie, kolorowe, z kryształkami. Można je kupić w sklepach i w internecie już za kilka, kilkanaście złotych.

Zabieg wymaga precyzji. Kępkę trzeba zanurzyć w specjalnym kleju, uważać, żeby nabrać go jak najmniej, bo jest bardzo sztywny i widoczny, a potem pęsetą przyczepić rzęsy pod odpowiednim kątem.

- Dokleiłam sobie sztuczne kępki, kiedy szłam na wesele - opowiada 27-letnia Marta. – Bałam się, że sama nie zrobię tego dokładnie, dlatego poszłam do kosmetyczki.

- Oko wyglądało naprawdę ładnie. Niestety, zrobiłam to na dzień przed imprezą i wytrzymałam tylko do wieczora. - mówi Marta. - Oczy zaczęły mnie piec, jakbym za długo miała na twarzy makijaż. Najgorsze były problemy ze zdjęciem – miałam wrażenie, że rzęsy są przyklejone na "kropelkę", bałam się, że nie uda mi się ich odczepić i będę musiała obciąć sobie rzęsy. Skończyło się bez drastycznych kroków, ale kilka wypadło przy mocowaniu się z klejem - dodaje.

Na jeden raz

Takie rzęsy to opcja dobra na jednorazowe wyjście. Nawet delikatnie traktowanie nie utrzymają się dłużej niż kilka dni i - nie ma się co oszukiwać - widać, że są doklejone. O ile na wielkie wyjście taki nienaturalny efekt może być pożądany, na co dzień staje się kłopotliwy.

Dla właścicielek krótkich i rzadkich rzęs, które chciałyby patrzeć na świat spod prawdziwych firanek, pozostaje przedłużanie metodą włosek do włoska. To odpowiednik trwałego przedłużania włosów. Pozwala on uzyskać naturalny efekt.

Jak wygląda aplikacja? - Kładziemy się, stylistka nakłada podkładki ochronne na dolną powiekę i przykleja jedną rzęsę sztuczną do jednej naturalnej - opowiada Anna Fotka z salonu Fanaberia (www.fanaberya.com.pl). – Pierwsza aplikacja trwa dwie-trzy godziny w zależności od tego, ile mamy własnych rzęs. Efekt jest widoczny od razu. - wyjaśnia stylistka.

Rzęsy są grubsze niż prawdziwe. Właścicielki długich, ale cienkich rzęs mogą zdecydować się na zagęszczanie sztucznymi tej samej długości co własne, a chcące przedłużyć mają do wyboru różne długości – nawet do 17 milimetrów.

Efekt utrzymuje się około 2 miesięcy, jednak po dwóch-trzech tygodniach rzęsy trzeba uzupełniać, bo nasze rzęsy odrastają, wypadają, a razem z nimi sztuczne. Pierwsza aplikacja kosztuje ok. 500-700 zł, uzupełnianie 150-200 zł.

Sztuczne uzależnia

– Większość przychodzących do nas pań to stałe klientki, bo sztuczne rzęsy uzależniają – dodaje Fotka. – Nie trzeba ich malować. Ale, oczywiście, można, jeśli chce się uzyskać naprawdę spektakularny efekt.

Rzęsy w niczym nie przeszkadzają i nie niszczą naturalnych. Dzięki temu, że nie pocieramy codziennie oka w czasie demakijażu nasze własne rzęsy mniej wypadają i są mocniejsze. Alergie zdarzają się niezmiernie rzadko. Trzeba tylko uważać i korzystać z usług profesjonalnych salonów. Lepiej zapłacić więcej i mieć gwarancję, że wszystko będzie, jak trzeba. - To w końcu oczy i lepiej na tym nie oszczędzać - ostrzega Anna Fotka.

Żeby przedłużyć efekt, trzeba o rzęsy odpowiednio dbać. Codzienna pielęgnacja polega na czesaniu oraz aplikowaniu co trzy dni specjalnego płynu wydłużającego trwałość rzęs. Można je malować specjalnym tuszem, do demakijażu trzeba użyć odpowiedniego płynu.

Z tak przedłużonymi rzęsami też możemy zaszaleć: doklejane są nie tylko zwykłe włoski, ale też kolorowe, podkreślające kolor oczu, ekstremalnie długie czy ozdobione np. kryształkami Swarovskiego.

Chcesz przeczytać więcej o zdrowiu, urodzie i modzie? Przejdź do serwisu uroda.zyciewarszawy.pl

uroda.zyciewarszawy.pl

Najczęściej czytane