Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Szwalnia otwiera podwoje na Cybernetyki 2.2.2

mkd 08-02-2010, ostatnia aktualizacja 08-02-2010 12:56

4 lutego Warszawa zyskała nowy showroom. Centrum Cybernetyki we współpracy z Moniką Jakubiak stworzyło kolekcję "Kółka, kratki, serca, kwiatki", którą można od czwartku zobaczyć i kupić na Cybernetyki 2.2.2.

źródło: materiały prasowe
źródło: materiały prasowe
źródło: materiały prasowe

Projektantką i pomysłodawczynią kolekcji jest Monika Jakubiak, która przez wiele lat pracowała w Paryżu, tworząc dla znanych światowych marek.

- Swoją pracę skoncentrowałam na tym, żeby kolekcja była młoda i sexi - mówi Jakubiak. Szesnaście modeli nienachalnie podkreśla sylwetkę, nie krępując przy tym ruchów. - Nie podążamy za trendami, ale za świeżością - tłumaczy autorka kolekcji. - Ubrania z mojej kolekcji będą modne przez wiele sezonów, dzięki wysokiej jakości i klasyce potraktowanej z humorem - uśmiecha się.

Każdy ze strojów składających się na tę kolekcję ma zaskakuje szczegółem. Ciekawym pomysłem było ubranie szesnastu fasonów w różne materiały, dzięki czemu w rzeczywistości w showroomie wita nas kilkadziesiąt różnych ubrań. Koszula z falbanką (na zdj. w kolorze białym) zmienia się nie do poznania w zależności od tego, czy została wykonana z wysokiej jakości bawełny czy jedwabnej żorżety.

Wszystkie ubrania produkowane są w Polsce, w tradycyjnych łódzkich szwalniach. Dla założycieli Cybernetyki Szwalnia polskość ma bardzo duże znaczenie. Dlatego oprócz polskiego rękodzieła nazwali to miejsce właśnie Szwalnią.

Polskiego pochodzenia nie mają jednak materiały, z których została wykonana kolekcja. Jedwabie, żorżety, płótna i tiule bieliźniane przyjechały do Szwalni z Chin, Francji i Włoch. Pokonywały tysiące kilometrów, żeby zaspokoić oczekiwania twórców kolekcji. - Jedwab na bluzkę jechał z Chin do Włoch, gdzie powstał nadruk w kratkę - opowiada Jakubiak, zatrzymując się przy jednym z wieszaków.

Obecna kolekcja przepełniona jest wiosną. I rzeczywiście poraża jakością wykonania i wykończenia, których próżno szukać wśród wyrobów nawet tych droższych sieciówek. Każde ubranie ma także swój numer, ręcznie stemplowany na metce.

- Ubrania, które już wiszą w Szwalni, to rozmiary 36 i 38 - mówi projektantka. - Ale myślę, że niektóre modele doskonale będą leżały także na paniach o rozmiarze 40.

- Zaplanowaliśmy, że kolejne kolekcje będą prezentowane co 3 miesiące - mówi Monika Jakubiak. - Mamy marzenie, żeby ubrania projektowane i szyte w Polsce wisiały w butikach na całym świecie wśród marek takich jak Marni, Stella McCartney, Dries van Noten - dodaje.

Jeszcze więcej o zdrowiu, urodzie i modzie znajdziesz w serwisie uroda.zyciewarszawy.pl

uroda.zyciewarszawy.pl

Najczęściej czytane