Szwalnia otwiera podwoje na Cybernetyki 2.2.2
4 lutego Warszawa zyskała nowy showroom. Centrum Cybernetyki we współpracy z Moniką Jakubiak stworzyło kolekcję "Kółka, kratki, serca, kwiatki", którą można od czwartku zobaczyć i kupić na Cybernetyki 2.2.2.
Projektantką i pomysłodawczynią kolekcji jest Monika Jakubiak, która przez wiele lat pracowała w Paryżu, tworząc dla znanych światowych marek.
- Swoją pracę skoncentrowałam na tym, żeby kolekcja była młoda i sexi - mówi Jakubiak. Szesnaście modeli nienachalnie podkreśla sylwetkę, nie krępując przy tym ruchów. - Nie podążamy za trendami, ale za świeżością - tłumaczy autorka kolekcji. - Ubrania z mojej kolekcji będą modne przez wiele sezonów, dzięki wysokiej jakości i klasyce potraktowanej z humorem - uśmiecha się.
Każdy ze strojów składających się na tę kolekcję ma zaskakuje szczegółem. Ciekawym pomysłem było ubranie szesnastu fasonów w różne materiały, dzięki czemu w rzeczywistości w showroomie wita nas kilkadziesiąt różnych ubrań. Koszula z falbanką (na zdj. w kolorze białym) zmienia się nie do poznania w zależności od tego, czy została wykonana z wysokiej jakości bawełny czy jedwabnej żorżety.
Wszystkie ubrania produkowane są w Polsce, w tradycyjnych łódzkich szwalniach. Dla założycieli Cybernetyki Szwalnia polskość ma bardzo duże znaczenie. Dlatego oprócz polskiego rękodzieła nazwali to miejsce właśnie Szwalnią.
Polskiego pochodzenia nie mają jednak materiały, z których została wykonana kolekcja. Jedwabie, żorżety, płótna i tiule bieliźniane przyjechały do Szwalni z Chin, Francji i Włoch. Pokonywały tysiące kilometrów, żeby zaspokoić oczekiwania twórców kolekcji. - Jedwab na bluzkę jechał z Chin do Włoch, gdzie powstał nadruk w kratkę - opowiada Jakubiak, zatrzymując się przy jednym z wieszaków.
Obecna kolekcja przepełniona jest wiosną. I rzeczywiście poraża jakością wykonania i wykończenia, których próżno szukać wśród wyrobów nawet tych droższych sieciówek. Każde ubranie ma także swój numer, ręcznie stemplowany na metce.
- Ubrania, które już wiszą w Szwalni, to rozmiary 36 i 38 - mówi projektantka. - Ale myślę, że niektóre modele doskonale będą leżały także na paniach o rozmiarze 40.
- Zaplanowaliśmy, że kolejne kolekcje będą prezentowane co 3 miesiące - mówi Monika Jakubiak. - Mamy marzenie, żeby ubrania projektowane i szyte w Polsce wisiały w butikach na całym świecie wśród marek takich jak Marni, Stella McCartney, Dries van Noten - dodaje.
Jeszcze więcej o zdrowiu, urodzie i modzie znajdziesz w serwisie uroda.zyciewarszawy.pl
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.