Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Jak nauczyć dziecko podstaw samodzielności

Agnieszka Usiarczyk 30-11-2009, ostatnia aktualizacja 19-12-2009 23:34

Samodzielności można zacząć uczyć już w wieku niemowlęcym. Pozbawianie malca możliwości samodzielnego rozwoju i wyręczanie go w codziennych czynnościach, może spowodować, że jako dorosły będzie miał poczucie niższej wartości oraz nie będzie dążył do samorozwoju i samorealizacji.

źródło: www.sxc.hu

— Pewne oznaki samodzielności pojawiają się u dziecka już w okresie niemowlęcym, około szóstego miesiąca umie ono już siedzieć, potrafi chwytać przedmioty i przekładać je z rączki do rączki. Około jedenastego miesiąca próbuje stawać, chodzić, jeść czy myć się. Rolą rodziców jest stymulowanie malucha do badania rzeczywistości i ułatwianie poznawania świata poprzez podsuwanie odpowiednich zabawek, przedmiotów, pokazywanie jak wykonuje się podstawowe, codzienne czynności — mówi dr n. med. Julita Grześkowiak-Melanowska, specjalista chorób dzieci z Centrum Medycznego Promedis w Krakowie.

Dzieci uczą się obserwując dorosłych i starają się ich potem naśladować. Nie należy wyręczać pociechy. Niech samo sięgnie po zabawkę lub podniesie się po upadku. Malec stanie się bardziej pewny siebie, a jeśli dodatkowo rodzic pochwali go za to lub nagrodzi, będzie zadowolony i dumny. — Niestety wielu rodziców niedostatecznie pojmuje rangę rozwoju samodzielności oraz potrzeb dziecka, prezentując postawę ochraniająco-wyręczającą, która wiąże się z fałszywie pojętą miłością rodzicielską oraz niedocenianiem możliwości dziecka. Ta postawa nie sprzyja rozwojowi samodzielności dziecka. Niedopuszczalne jest, by rodzice wyręczali dzieci w ich pracach, starali ułatwić im życie. Odsuwanie dziecka od prac domowych bywa szkodliwe, bowiem ogranicza niezależność dziecka i zmniejsza tempo jego rozwoju — tłumaczy lekarka.

Nie oczekiwać zbyt wiele

Mniej więcej około drugiego roku życia, dziecko chce wszystko robić samemu. — Trzeba mu na to pozwolić, choćby daną czynność miał wykonywać znacznie dłużej niż my — mówi. Należy pamiętać, by nie oczekiwać zbyt wiele od swoich pociech. Jedne rozwijają się szybciej i w wieku trzech lat stają się samodzielne, innym przychodzi to z większym trudem i potrzebują więcej czasu. Na pewno nie należy porównywać dzieci i krytykować ich, gdy czegoś nie potrafią. — Przedszkolak na ogół potrafi wykonać codzienne czynności, podejmować decyzje i rozwiązywać problemy w czasie zabawy czy pracy, umie porozumiewać się, współpracować oraz współdecydować — wylicza dr Julita Grześkowiak-Melanowska.

Od czego zacząć?

Aby zachęcić dziecko do samodzielności należy pozwolić mu dokonać wyboru, pochwalić jego zmagania, gdy zaczyna wchodzić w świat dorosłych i nie odbierać nadziei, lecz zawsze wspierać i chwalić. — Pochwała jest bardzo ważna. Motywuje do dalszych działań, prób i nauki — dodaje specjalistka. Ważnym etapem i krokiem do dziecięcej niezależności jest nauka korzystania z nocnika. — Można spróbować wysadzać dziecko, gdy zacznie samodzielnie siedzieć czyli około 7-8 miesiąca. Sadzamy na krótko i jeśli uda mu się zrobić siusiu, nie zapominać o pochwałach, buziakach. W żadnym razie nie wolno takiego maluszka sadzać na długo, nie zrozumie jeszcze dlaczego musi na nim siedzieć — tłumaczy dr Grześkowiak-Melanowska.

Jednak niektórzy rodzice uczą dzieci sikać do nocnika dopiero, gdy te skończą roczek lub dwa. Dziecku można pokazać do czego służy nocnik, sadzając na nim lalki lub misie i zachęcać do samodzielnego siadania kilka razy w ciągu dnia. Z czasem dziecko zrozumie do czego służy nocnik. Trzeba dać mu czas. Ważne, by pociecha potrafiła sygnalizować swoje potrzeby przed pójściem do przedszkola. Spokój rodziców, cierpliwość i opanowanie jest w tym wypadku bardzo ważne. Zirytowany dorosły, który będzie krzyczał na dziecko, które się posika albo naśmiewał się z niego, może go skutecznie zniechęcić do wykonywania tej czynności. Rodzice powinni z zaangażowaniem i spokojem podejść do nauki samodzielności i tłumaczyć nawet po kilka razy, jakie czynności i w jaki sposób się wykonuje.

Najpierw uczymy posługiwać się widelcem

Samodzielne jedzenie jest dla dziecka niesamowitą frajdą. Może ono badać konsystencję, sprawdzać czy pokarmy są miękkie czy twarde, wąchać je. Roczne dziecko już poradzi sobie z wypiciem z kubka niekapka czy butelki, a także z trafieniem do buzi łyżeczką z jedzeniem. — Naukę jedzenia rozpoczynamy od nauki jedzenia przy użyciu widelca. Sadzamy malucha na krzesełku, ubieramy w śliniaczek z rękawkami i nakładając cząstkę jedzenia na widelec pokazujemy jak jeść. Początkowo większość jedzenia trafi na podłogę, a nie do buzi, ale ćwiczenia czynią mistrza. Niektóre dzieci same jedzą dopiero około 3 roku życia, inne już potrafią się najeść w wieku dwóch lat. Po nauce jedzenia widelcem zaczynamy uczyć jedzenia kaszek czy zup łyżeczką — mówi lekarka. Po jedzeniu, dwulatek może już sam myć rączki i ząbki. — Uczmy mycia ząbków po każdym jedzeniu, a ten nawyk pozostanie na całe życie — dodaje.

Mycie jest przyjemne

Które dziecko nie lubi chlapać się w wodzie? Dlatego mycie się to jedna z łatwiejszych i przyjemniejszych czynności dla maluszka. Na początek mama lub tata powinni przed lustrem pokazać dziecku jak myć zęby, buzię, ręce. Malec z pewnością szybko opanuję tę umiejętność. Nieco więcej kłopotów sprawia ubieranie się. Dwulatek już poradzi sobie z założeniem bielizny, spodni czy spódniczki, ale z zapięciem guzików, założeniem rajstop już nie. Dlatego warto dziecko wspierać, bo po kilku nieudanych próbach ubierania się, może się zniechęcić.

2-latek umie:

- rzucać piłką

- szybko biegać

- dobrze gryźć pożywienie

- próbuje skakać

- próbuje utrzymać równowagę na jednej nodze

2,5-latek:

- umie jeździć na rowerku trójkołowym

- potrafi zbudować wieżę z 7 klocków

- sprawnie je łyżką i widelcem

- samodzielnie chodzi po schodach

- sprawnie popycha i ciągnie zabawki

3-latek:

- biegając okrąża przeszkody

- umie stać na jednej nodze

- umie chodzić na czubkach palców

- potrafi odwzorować koło

- zaczyna ciąć nożyczkami

4-latek:

- dobrze jeździ na trójkołowym rowerku

- układa puzzle z 5-10 kawałków

- wykonuje proste budowy z klocków

- ubiera się i rozbiera samodzielnie, ale nie zapina guzików

5-latek:

- umie biegać na palcach i podskakiwać na obu nogach - potrafi napisać kilka liter

- umie narysować człowieka

- sprawnie używa noża i widelca.

uroda.zyciewarszawy.pl

Najczęściej czytane