Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Słyszałaś o Rage Age by Czapul?

mkd 18-03-2010, ostatnia aktualizacja 22-03-2010 15:49

Nie jest to może najbardziej znana marka, ale na pewno odważna, prężnie rozwijająca się i modowo rokująca na przyszłość. Gorąca impreza w mroźną noc - tak wyglądał pokaz nowej kolekcji Rage Age by Czapul, który miał miejsce 17 marca.

Supermodne sportowe buty, duży dekolt i garnitur. Chciałabyś, żeby Twój partner się tak ubierał?
źródło: KAPIF
Supermodne sportowe buty, duży dekolt i garnitur. Chciałabyś, żeby Twój partner się tak ubierał?
Facet w bieli. Odważna propozycja. Nawet jak na lato.
źródło: KAPIF
Facet w bieli. Odważna propozycja. Nawet jak na lato.
Garniturowa góra, dół typowo w stylu casual.
źródło: KAPIF
Garniturowa góra, dół typowo w stylu casual.

Pokaz zorganizował magazyn "Malemen". Wśród gości pojawiło się wiele znanych twarzy - m.in. Justyna Steczkowska, Maciej Zakościelny, Radosław Majdan, Rinke Rooyens, Katarzyna Grochola i Jan Kliment, Stefano Terrazzino, Mrozu, Augustin Egurrola, Tomasz Ossoliński i Robert Kupisz

Jako że pokaz prezentował kolekcję wiosenno-letnią impreza odbyła się pod hasłem "beach party" - był piasek, taneczne hity sprzed 30 lat i dobry humor zgromadzonych gości.

Na wybiegu królował eklektyzm w stylu Saint Tropez. Z jednej strony modele nosili dżinsy w stylu "used", mokasyny i japonki na gołe stopy, prezentowali torsy w wyciętych koszulkach bokserkach, z drugiej strony w każdej ze stylizacji można było znaleźć coś, co - w innej konfiguracji - doskonale sprawdziłoby się na wieczornym przyjęciu. Niestety, niektóre z kompozycji przypominały coś, co można by nazwać stylem latino-lover-boya charakterystycznym np. dla włoskich podrywaczy znad Adriatyky. Retro wraca, ale czy przecież nawet z retro inspiracji można by wybrać coś bardziej zjadliwego.

uroda.zyciewarszawy.pl

Najczęściej czytane