Utnij nitkę!
Nowe żakiety, marynarki, płaszcze i spódnice. Patki, kieszenie, rozporki i fałdki. Wszędzie tam czai się... fastryga!
Producenci ubrań - tych bardziej eleganckich - zazwyczaj zabezpieczająswoje wyroby fastrygą. Chodzi o to, żeby lepiej się układały na wieszakach i nie zagniatały w niewłaściwych miejscach podczas transportu. Czasem zdarza się, że fastryga przeszkadza przy przymiarkach i usuwa się ją w sklepie. Nie jest tak jednak zawsze. A smętnie wiszący kawałek nitki w kontrastowym kolorze nie wygląda ani dobrze, ani elegancko. I o ile zostanie to wybaczone 13-latkowi, który pierwszy raz założył garnitur, to człowiek (mniej lub bardziej) dorosły popełnia w ten sposób faux pas.
Na jakie ubrania należy uważać? Na pewno wszystkie, które mogłyby stanowić część garnituru lub garsonki: marynarki, żakiety, spódnice, spodnie. Oraz okrycia wierzchnie szyte z materiałów typu tweed, wełna, boucle. Fastryguje się patki i kieszenie, rozporki (zwłaszcza te z tyłu marynarek i kurtek). Czasem zaszywa się pojedynczą nitką także fałdy.
Na specjalną uwagę zasługuje także specjalna naszywka na rękawiemarynarki. Mimo że przyszyta w tak nietypowym miejscu, jest to metkaproducenta, którą należy usunąć przed pierwszym założeniem. Jeśli garnitur jest naprawdę dobrej jakości, obroni się sam.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.