Metrobus ruszy w trasę co trzy minuty
Metrobusy to nowy pomysł Zarządu Transportu Miejskiego na komunikację w Warszawie. Na ulicach pojawią się już po wakacjach.
Pod nazwą, którą Zarząd Transportu Miejskiego wkrótce zacznie promować, kryje się nowy rodzaj linii autobusowych - pisze "Gazeta Wyborcza". Dla podkreślenia ich charakteru, numery będą poprzedzone literą "M". Podobnie jest w przypadku linii nocnych - te z kolei oznakowane są literą "N". Dlaczego metrobusy mają być tak wyjątkowe? Według założeń ZTM, kursować będą tak często, jak podziemna kolejka, a więc co 2-3 minuty. Urzędnicy przedstawiają następujący scenariusz: gdy metrobus ucieka pasażerowi z przystanku, następny zbliża się już do skrzyżowania i czeka na zielone światło.
Brzmi jak science-fiction? Jak zapowiada ZTM, eksperyment zostanie wprowadzony w życie już po wakacjach. W linię metrobusową zamieni się 190, które kursuje przez całe miasto, od ul. Górczewskiej, przez al. "Solidarności", aż do Radzymińskiej. Linia wykorzysta buspas wytyczony na remontowanej Trasie W-Z między pl. Bankowym a Dworcem Wileńskim.
Kolejne linie metrobusowe mogą powstać wzdłuż Puławskiej między Piasecznem a al. Wilanowską oraz z Tarchomina przez most Grota-Roweckiego.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.