Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Nasz test: Serum pod oczy Ava

mkd 08-02-2010, ostatnia aktualizacja 08-02-2010 12:54

Serum pod oczy Ava z linii Zatrzymać Czas jest przeznaczone do walki z pierwszymi oznakami starzenia. Zawiera wiele składników aktywnych przeciwdziałających powstawaniu zmarszczek w okolicach oczu, zmniejszających worki i likwidujących obrzęki pod oczami oraz wygładzających kontur oka. Co sądzą o nim nasi testerzy?

źródło: materiały prasowe

Ewa:

Serum na delikatną konsystencję. Nie zmienia się, gdy dłużej postoi na półce. Przed użyciem nie trzeba nim "wstrząsać". Szybko się wchłania i nie zostawia tłustej warstwy.

Największą zaletą preparatu są jego właściwości odświeżające i nawilżające. Długo szukałam kosmetyku, który pomoże mi "wbić się" w rytm dnia i orzeźwi skórę. Rano potrzebuję bowiem sporo czasu na rozbudzenie. Serum Ava okazało się strzałem w dziesiątkę.

Po białą buteleczkę sięgałam z wielką przyjemnością. Za każdym razem, po wklepaniu wokół oczu uczucie zmęczenia - jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki - natychmiast znikało.

Serum rewelacyjnie przywraca jędrność skórze oraz daje uczucie świeżości na cały dzień. Byłam zdziwiona, że polski, niedrogi preparat może dokonać takich cudów!

Nieco przesadzone są za to informacje o jego walorach przeciwzmarszczkowych. Nie ma właściwości botoksu, nie jest w stanie wygładzić większych zmarszczek. Na opakowaniu producent podaje jednak, że kurację należy stosować 56 dni. Ja stosowałam tylko 14 dni. Może dlatego nie zdążyłam docenić odmładzających właściwości serum.

Minusem jest zapach preparatu - o wyraźnej kwiatowej nucie. Dla mnie jest zbyt intensywny, agresywny. Wolę kosmetyki pachnące neutralnie.

Pochwalić należy wygląd flakonika. Słoiczek jest elegancki, można go bez problemu postawić w widocznym miejscu w łazience. Zawiera wygodny aplikator, który ułatwia nakładanie kosmetyków i dokładnie odmierza określoną porcję. Nic nie "strzela" ani nie wylewa się z boku.

Kłopotliwa jest za to nakładka, gdyż łatwo wyślizguje się z rąk. Z tym można sobie jednak łatwo poradzić, dokładnie myjąc i susząc dłonie.

Opakowanie: 4

Zapach: 2

Konsystencja: 5

Działanie: 5

Ocena ogólna: 4

Piotr:

Serum pod oczy Ava spełnia wszystkie zapewnienia, które są umieszczone na opakowaniu. Zarówno zmniejsza opuchliznę jak i wygładza zmarszczki. To drugie może nieco mniej skutecznie.

Na pewno nie jest to produkt, który zapewnia komfort funkcjonowania w zimowych warunkach. Chyba, że większość czasu spędzamy w biurze lub samochodzie. Wówczas jego miękka konsystencja umożliwiająca łatwe rozprowadzanie i szybkie wchłanianie, to duży atut.

Przezroczysty szklany (i przy tym ekologiczny pojemnik) oraz ekonomiczny aplikator, zwłaszcza dla mężczyzn lubiących precyzję działania, to spore ułatwienie w użyciu.

Serum polecam, nie tylko mężczyznom.

Opakowanie: 5

Zapach: 5

Konsystencja: 4

Działanie: 5

Ocena ogólna: 5

Magda:

Serum pod oczy firmy Ava spodobało mi się od pierwszego wejrzenia. Jest zamknięte w przyjemnym poręcznym flakoniku zaopatrzonym w wygodny aplikator, który doskonale spełnia swoją rolę dozując wygodne porcje "na jeden raz".

Serum ma delikatną konsystencję, dobrze się rozprowadza i szybko wchłania. Jedynym minusem jest jego zapach, który mocno nie przypadł mi do gustu, jest dla mnie zbyt intensywny.

Do gustu za to bardzo przypadło mi działanie serum, zwłaszcza to, co robi rano z moimi opuchniętymi po nocy oczami. Skóra szybko wraca do normy, wygładza się, opuchlizna znika, a oko jest gotowe do działania.

Uczucie świeżości utrzymuje się bardzo długo. Wieczorem serum łagodzi podrażnienia i usuwa całodzienne zmęczenie.

Nie zauważyłam za to rewelacyjnego działania przeciwzmarszczkowego, ale niewykluczone, że stosowałam po prostu serum zbyt krótko.

Opakowanie: 5

Zapach: 2

Konsystencja: 5

Działanie: 5

Ocena ogólna: 4,25

Paulina:

Serum ma ciekawy zapach. Raczej spodziewałabym się produktu bezzapachowego, a tu niespodzianka! Kosmetyk Ava jest delikatnie perfumowany, przyjemny. Podobał mi się, ale kto szuka kremu o neutralnych zapachach lub wręcz bezzapachowych, powinien mocno zastanowić się nad kupnem właśnie tego.

Nie mam większych problemów ze skórą wokół oczu, nigdy na szczęście nie musiałam kupować kosmetyków, które zwalczałyby sińce pod oczami. Jedyne, z czym muszę walczyć to niekiedy zmęczenie objawiające się w postaci obrzęków. Serum, a raczej substancja o konsystencji śmietanki, pozostawia na skórze delikatny filtr, który wydaje się rozjaśniać skórę. Dzięki czemu oznaki zmęczenia zmniejszają się. Nie testowałam serum pod kątem zmarszczek, więc w tym temacie nie potrafię się wypowiedzieć.

Plusem kosmetyku jest jego opakowanie. W tradycyjnym stylu (ja wolę bardziej nowoczesne opakowania), ale za to w nietłukącym się flakoniku. Bardzo pozytywnie oceniam też dozowanie. Krem dozowany jest w idealnej ilości, więc można go ocenić jako ekonomiczny.

Ponieważ serum jest rozprowadzane w okolicach oczu, istotne jest czy je podrażnia. Na szczęście nie. Nie powoduje też zaczerwienienia.

Opakowanie: 3,5

Zapach: 4

Konsystencja: 5

Działanie: 4

Ocena ogólna: 4

Eliza:

Dotychczas rzadko stosowałam kremy pod oczy głównie dlatego, że każdy kontakt z nimi kończył się silnym łzawieniem i podrażnieniem spojówek. Dlatego sięgnęłam po serum firmy Ava z lekkim niedowierzaniem. Zupełnie niepotrzebnie. Krem jest bardzo łagodny. Nie drażni oczu, nawet mimo tego że jest lekko perfumowany (zapach jest łagodny i odświeżający).

Producent kosmetyku reklamuje krem jako lekką emulsję, która odżywia i nawilża skórę, przywraca jej elastyczność i jędrność oraz likwiduje drobne zmarszczki. Choć po kilkunastu dniach stosowania kremu nie zauważyłam radykalnej redukcji zmarszczek, wyraźnie poczułam że moja skóra pod oczami jest bardziej sprężysta, odżywiona i mniej zmęczona.

Mile zaskoczyło mnie to, że po użyciu kremu łatwiej rozprowadzić mi fluid w okolicach oczu. Wreszcie nie muszę go mocno wcierać, by nie zostawiał nieładnych smug.

Zastrzeżenia mam do opakowania. Serum Ava ma szklaną buteleczkę, a ja ponieważ dużo podróżuję, staram się wybierać takie kosmetyki które można wrzucić do torby bez obawy że się potłuką. Szklany flakonik sprawdza się natomiast w użyciu "stacjonarnym" w domowej łazience. Zaletą jest dozownik, który reguluje ilość kremu.

Opakowanie: 3

Zapach: 5

Konsystencja: 5

Działanie: 4

Ocena ogólna: 4

Jeszcze więcej o zdrowiu, urodzie i modzie znajdziesz w serwisie uroda.zyciewarszawy.pl

uroda.zyciewarszawy.pl

Najczęściej czytane