Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Pustynia, kurz i brud

mz 24-07-2009, ostatnia aktualizacja 24-07-2009 23:10

Fani Josha Homme'a i jego kolegów, miłośnicy nieortodoksyjnego trybu życia Dave'a Wyndorfa i spółki, wreszcie wszyscy miłośnicy dobrego rockowego grania powinni stawić się w czwartek w No Mercy.

Sattelite Beaver
źródło: Materiały Zespołu
Sattelite Beaver
źródło: materiały prasowe
Luna Negra
źródło: Materiały Zespołu
Luna Negra

Tam, pod niebanalnym hasłem "Smoke The Moon" zagrają trzy młode warszawskie zespoły: Satellite Beaver, Luna Negra i Vagitarians. Młodzi, zdolni, atrakcyjni, czerpiący z tradycji rocka to, co najlepsze.

Satellite Beaver - w aktualnym składzie istnieją niedługo. Wytwórnie fonograficzne nie chcą o nich słyszeć, a fani Feela uciekają w popłochu. Z rozmachem i stylowo grają ciężkiego, brudnego rocka rodem z lat dziewięćdziesiątych (mieszaninę stonera i grunge). Ich niemodne brzmienie złości każdego akustyka i wprawia w błogi nastrój wszystkich melomanów rocka. Po przetasowaniach personalnych zyskali nie tylko na wadze, ale i ciężarze samej muzyki.

Luna Negra - kapela istnieje od dwóch lat, inspiruje się zespołami z lat 70-tych, jak wczesne Pink Floyd, Led Zeppelin, Hawkwind, a także współczesnymi kapelami takimi jak Kyuss, Los Natas. W ich muzyce słychać piaszczystą energię, muzyka wypełniona jest kosmiczną przestrzenią. Zespół wydał niedawno pierwszy materiał, "Soundproof demo" zawierający esencję dotychczasowych dokonań. Strona: www.myspace.com/loonanegra

Vagitarians - ich drugie imię to Stoner. Trzecie - Sludge. Nie kryją swoich inspiracji południowym graniem w amerykańskim stylu. Bardzo ciężko, energicznie i z pomysłem grają swoje, dzielnie wspierani przez oddane (dosłownie, bądź w przenośni) fanki, zwane przez nich samych Vagitariankami. Strona: www.myspace.com/vagitarianspl

Czwartek, 30 lipca, No Mercy, ul. Bema 65, godz. 19:00 Bilety: 10zł

zyciewarszawy.pl

Najczęściej czytane