Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Ostatnia wielka ucieczka Durovej?

JZ 16-10-2008, ostatnia aktualizacja 16-10-2008 21:36

Biegi, w których startuje czteroletnia Durova, zaliczane są do najostrzejszych prób selekcyjnych na Służewcu.

Ta wyhodowana w Irlandii klacz biegała najpierw przez dwa lata na torach brytyjskich. Jako dwulatka zwyciężyła w jednej gonitwie i była aż pięć razy druga. Wygrała w sumie dla swego ówczesnego właściciela 9261 funtów.

Jednak w następnym sezonie (2007) obniżyła loty (wygrała tylko 1251 funtów) i została wystawiona na sprzedaż. Kupił ją za 20 tys. zł zadomowiony w Polsce Hindus Kishore Mirpuri, od dziewięciu lat wystawiający swoje konie do wyścigów na Służewcu.

Tym razem „Kisior“ (tak jest nazywany w kręgach polskich przyjaciół i znajomych) miał dobrego nosa i szczęście, gdyż Durova jest rewelacją sezonu na warszawskim torze w gonitwach dla koni o predyspozycjach sprinterskich.W pierwszym starcie na Służewcu była trzecia, za Dżasperem i Lady Gianiną, w rekordowym biegu na 1200 m (1’16,1). Potem biła te konie bez trudu. Dżaspera pokonała aż w czterech wyścigach. Obecnie, mając na koncie dwie wygrane gonitwy imienne (Haracza i Przedświta) oraz dwa drugie miejsca (Syreny i Deer Leapa), jest drugą milerką na torze po fenomenalnym Green Maestro.

Głównym atutem Durovej jest szybkość. Wyrywa ostro ze startu i gubi rywali. W niedzielę, w biegu o Nagrodę Dżudo (1300 m) poniesie jednak najwyższą wagę w stawce (63 kg). Czy uda się jej znów uciec i wygrać po raz trzeci?

Życie Warszawy

Najczęściej czytane