Trzy dni warszawianki
Pokazem filmu poświęconego modzie PRL-u rozpocznie się w piątek pierwsza edycja festiwalu Warszawa jest kobietą! W programie są przedstawienia, koncerty i kiermasz.
Trzydniowa impreza, która odbędzie się w klubie 1500m2 przestrzeni do wynajęcia (ul. Solec 18), to z jednej strony ciekawe wydarzenie socjologiczne, z drugiej – okazja do darmowego spotkania z kulturą. I wbrew mocnej nazwie nie jest adresowana do wojujących feministek.
Organizatorki festiwalu Kinga Sochacka i Katarzyna Kazimierzowska postanowiły przyciągnąć nie tylko młode, aktywne mieszkanki stolicy, ich matki czy babcie, ale też mężów, partnerów, ojców... Poprzez projekcje filmów dokumentalnych, przedstawienia i koncerty chcą sprowokować do dyskusji o przemianach, jakie zaszły w życiu mieszkanek stolicy w ostatnich siedmiu dekadach. Efektem zaś ma być portret lub chociaż szkic przybliżający postać warszawianki XXI wieku.
– Mieszkanki stolicy są zapracowane i aktywne – taki obraz znają wszyscy. Ale jest bardzo powierzchowny – zauważa Kinga Sochacka. – My pytamy, kim są warszawianki? Czy są to tylko rodowite mieszkanki? Co z dziewczynami, które pracują tu, ale myślą tylko o weekendowym wyjeździe w rodzinne strony? Czy Warszawa jest miastem przyjaznym kobietom?
Tropy wskazywać mają m.in. aktywistka Sylwia Chutnik, publicystka Agata Passent, dziennikarka Zuza Ziomecka czy socjolog Joanna Erbel. Czy jednak zabiegane bizneswoman, matki znajdą czas na takie spotkanie, zwłaszcza gdy pokrywa się terminowo np. z mikołajkami?
– Program został tak ułożony, by kobiety mogły tu szukać porad i podyskutować o problemach, ale i odpocząć po dniu z rodziną – mówi Kinga. – W niedzielę np. zaczynamy o godz. 16. Do tego czasu panie powinny bez problemu wywiązać się z matczynych obowiązków.
Relaksować będzie się można na dyskotece pod hasłem „Od Ordonki po dziś”, szukając bibelotów dla siebie na kiermaszu designerskich ubrań i biżuterii czy w trakcie darmowej wymiany niepotrzebnych ciuchów z własnych szaf.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.