Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Wielka zbiórka na Ossów

blik 13-08-2014, ostatnia aktualizacja 13-08-2014 07:44

Opóźnia się budowa pierwszego w Polsce Muzeum Bitwy Warszawskiej 1920 roku.

Tak ma wyglądać muzeum w Ossowie
źródło: materiały prasowe
Tak ma wyglądać muzeum w Ossowie

Placówki, które mają popularyzować najnowsze dzieje naszego kraju, seryjnie przeżywają problemy. Opóźniają się takie sztandarowe projekty, jak budowa Muzeum II Wojny Światowej czy Muzeum Historii Polski. Podobne kłopoty ma placówka w Ossowie.

Już wiadomo, że 15 sierpnia, w rocznicę zwycięstwa nad bolszewikami, nie będzie można ogłosić, że inwestycja ruszyła.

Budowa miała pochłonąć 10 mln zł, a jej sfinansowanie wzięły na swoje barki władze samorządowe  miasta i powiatu wołomińskiego. Rozpoczęcie prac obiecywano w tym roku, a zakończenie w stulecie Bitwy Warszawskiej w 2020 roku.

Do wbicia pierwszej łopaty droga jednak jeszcze daleka. Dopiero miesiąc temu władze Wołomina podpisały umowę na wykonanie projektu budynku muzealnego w Ossowie.  –  Długo trwał wybór firmy, która tego dokona. Ogłaszaliśmy aż trzy przetargi. Oferenci żądali zbyt wysokich kwot – tłumaczy Maksym Gołoś, dyrektor Samorządowej Instytucji Kultury „Park kulturowy – Ossów – wrota Bitwy Warszawskiej 1920 roku". To ta instytucja odpowiada za przygotowania do inwestycji.

Samorząd liczy, że UE wesprze upamiętnienie wiktorii nad bolszewikami

Przyznaje, że z tego powodu plany trzeba było zrewidować. – Teraz liczymy, że budowa rozpocznie się na wiosnę przyszłego roku. Będzie prowadzona etapami – mówi Gołoś.

Z najnowszych wyliczeń wynika, że koszty inwestycji mogą wynieść nawet 13 mln zł.  – Z pewnych rzeczy chcemy zrezygnować, np. z żywej zieleni na dachu, która jest droga w utrzymaniu. To powinno obniżyć koszty – mówi Gołoś.

Dodaje, że dyrekcja „Parku kulturowego" będzie zabiegać o pieniądze unijne, a także od prywatnych darczyńców. Powołano fundację, która ma się zajmować zbiórką pieniędzy na budowę.

Muzeum w Ossowie nie ma szczęścia. Jego pierwsze założenia powstały już w 2009 roku, ale wówczas inicjatywa nie wypaliła, bo koszty oceniono jako zbyt wysokie.

Do pomysłu wrócono rok temu. Wtedy powstała koncepcja architektoniczna placówki. Władze Wołomina przeznaczyły pod muzeum działkę  o powierzchni blisko 6 tys. mkw. w centrum Ossowa.   Ma tam powstać obiekt składający się  z trzech części podzielonych świetlikami.

Maksym Gołoś mówi: – Jeśli do 2020 roku nie uda się muzeum wybudować, to nigdy się to nie uda.

Jakie opóźnienie mają inne placówki wyczekiwane przez miłośników historii? Powstające w Gdańsku Muzeum II Wojny Światowej powołane do życia w 2008 roku miało być gotowe 1 września 2014 roku, na 75. rocznicę wybuchu konfliktu. Otwarcie jego siedziby przesunie się jednak co najmniej o rok.

W trakcie budowy okazało się, że grunt jest niestabilny. Z kolei przy jego umacnianiu budowniczowie niespodziewanie natrafili  na podziemne instalacje wodno-kanalizacyjne. W mediach pojawiły się głosy o złym przygotowaniu inwestycji.

Jeszcze gorzej wygląda sprawa budowy siedziby Muzeum Historii Polski, która miała powstać w centralnym punkcie Warszawy, na skarpie przy Trasie Łazienkowskiej. Prace nie ruszyły, bo brakuje funduszy. Ministerstwo Kultury liczy na pieniądze z nowego unijnego budżetu na lata 2014–2020.

rp.pl

Najczęściej czytane