Wielka zbiórka na Ossów
Opóźnia się budowa pierwszego w Polsce Muzeum Bitwy Warszawskiej 1920 roku.
Placówki, które mają popularyzować najnowsze dzieje naszego kraju, seryjnie przeżywają problemy. Opóźniają się takie sztandarowe projekty, jak budowa Muzeum II Wojny Światowej czy Muzeum Historii Polski. Podobne kłopoty ma placówka w Ossowie.
Już wiadomo, że 15 sierpnia, w rocznicę zwycięstwa nad bolszewikami, nie będzie można ogłosić, że inwestycja ruszyła.
Budowa miała pochłonąć 10 mln zł, a jej sfinansowanie wzięły na swoje barki władze samorządowe miasta i powiatu wołomińskiego. Rozpoczęcie prac obiecywano w tym roku, a zakończenie w stulecie Bitwy Warszawskiej w 2020 roku.
Do wbicia pierwszej łopaty droga jednak jeszcze daleka. Dopiero miesiąc temu władze Wołomina podpisały umowę na wykonanie projektu budynku muzealnego w Ossowie. – Długo trwał wybór firmy, która tego dokona. Ogłaszaliśmy aż trzy przetargi. Oferenci żądali zbyt wysokich kwot – tłumaczy Maksym Gołoś, dyrektor Samorządowej Instytucji Kultury „Park kulturowy – Ossów – wrota Bitwy Warszawskiej 1920 roku". To ta instytucja odpowiada za przygotowania do inwestycji.
Samorząd liczy, że UE wesprze upamiętnienie wiktorii nad bolszewikami
Przyznaje, że z tego powodu plany trzeba było zrewidować. – Teraz liczymy, że budowa rozpocznie się na wiosnę przyszłego roku. Będzie prowadzona etapami – mówi Gołoś.
Z najnowszych wyliczeń wynika, że koszty inwestycji mogą wynieść nawet 13 mln zł. – Z pewnych rzeczy chcemy zrezygnować, np. z żywej zieleni na dachu, która jest droga w utrzymaniu. To powinno obniżyć koszty – mówi Gołoś.
Dodaje, że dyrekcja „Parku kulturowego" będzie zabiegać o pieniądze unijne, a także od prywatnych darczyńców. Powołano fundację, która ma się zajmować zbiórką pieniędzy na budowę.
Muzeum w Ossowie nie ma szczęścia. Jego pierwsze założenia powstały już w 2009 roku, ale wówczas inicjatywa nie wypaliła, bo koszty oceniono jako zbyt wysokie.
Do pomysłu wrócono rok temu. Wtedy powstała koncepcja architektoniczna placówki. Władze Wołomina przeznaczyły pod muzeum działkę o powierzchni blisko 6 tys. mkw. w centrum Ossowa. Ma tam powstać obiekt składający się z trzech części podzielonych świetlikami.
Maksym Gołoś mówi: – Jeśli do 2020 roku nie uda się muzeum wybudować, to nigdy się to nie uda.
Jakie opóźnienie mają inne placówki wyczekiwane przez miłośników historii? Powstające w Gdańsku Muzeum II Wojny Światowej powołane do życia w 2008 roku miało być gotowe 1 września 2014 roku, na 75. rocznicę wybuchu konfliktu. Otwarcie jego siedziby przesunie się jednak co najmniej o rok.
W trakcie budowy okazało się, że grunt jest niestabilny. Z kolei przy jego umacnianiu budowniczowie niespodziewanie natrafili na podziemne instalacje wodno-kanalizacyjne. W mediach pojawiły się głosy o złym przygotowaniu inwestycji.
Jeszcze gorzej wygląda sprawa budowy siedziby Muzeum Historii Polski, która miała powstać w centralnym punkcie Warszawy, na skarpie przy Trasie Łazienkowskiej. Prace nie ruszyły, bo brakuje funduszy. Ministerstwo Kultury liczy na pieniądze z nowego unijnego budżetu na lata 2014–2020.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.