Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Kino w Biedronce z jedną salą?

guu 03-10-2014, ostatnia aktualizacja 03-10-2014 07:30

Słynne kino Femina być może nie zniknie z mapy stolicy. Najemca budynku Jeronimo Martins Polska, właściciel Biedronki, powiedział, że czeka firma na pozwolenie budowy sali kinowej.

Kino Femina
autor: Adam Burakowski
źródło: Fotorzepa
Kino Femina

Jeronimo Martins Polska nigdy nie miało w planach niszczenia miejsc ważnych dla mieszkańców Warszawy - twierdzi w rozmowie gazeta.pl Alfred Kubczak z JMP. - Od samego początku chcieliśmy utrzymać charakter tego miejsca - dodaje.

Obok dyskontu JMP chce zostawić małe kino studyjne – z jedną salą. – W wyniku decyzji konserwatora nasz wniosek został odrzucony – informowało Jeronimo Martins. Czytaj więcej na ten temat

Jak mówi Kubczak, JMP na początku września przesłało projekt do miejskiego konserwatora zabytków ze wszystkimi poprawkami, które zgłosił przy poprzednim projekcie. Informacja zwrotna ma pojawić się w ciągu kilku tygodni i wtedy firma będzie mogła ruszyć z dokumentacją pozwalającą na budowę sali kinowej.

- To nie będzie proteza kina. To będzie pełnoprawna sala kinowa z własnym operatorem. Trwają też rozmowy nad utrzymaniem historycznego rysu Feminy, czyli teatru - podkreśla Kubczak.

Jak mówi przedstawiciel JMP kino nie będzie kolidować ze sklepem, a sala kinowa będzie mieć oddzielne wejście z miejscem dla stu klientów. Informację o tym czy Jeronimo Martins Polska dostanie pozwolenie na budowę oddzielnej sali kinowej ma dostać do końca października.

rp.pl

Najczęściej czytane