Dziwny świat Marii Anto
Warszawska Zachęta w dziesiątą rocznicę śmierci artystki prezentuje pierwszy tak obszerny przegląd jej malarstwa.
Sześćdziesiąt wybranych prac pochodzi z dojrzałego okresu jej twórczości – z lat 60. i 70. Cechą charakterystyczną stylu Marii Anto jest połączenie surrealistycznej gry wyobraźni z rzeczywistością. Uprawiała malarstwo metaforyczne, niejednokrotnie wpisujące się w nurt realizmu magicznego.
Potrafiła dojrzeć dziwność świata nawet tam, gdzie na pozór trudno się jej doszukać, jak np. w pejzażu z Pałacem Kultury. Jedna z fontann u jego podnóża zamienia się na jej obrazie w tajemnicze źródło, przy którym miejska elegantka spotyka wolno żyjące leśne zwierzę. Albo w górsko-morskim krajobrazie o zachodzie słońca, w którym rodzina na brzegu nie zakłóca spokoju nierealnym białych muflonom wyłaniającym się z wody.
Portrety indywidualne i zbiorowe
Obrazy na wystawie w Zachęcie pogrupowane zostały według tematów: portrety indywidualne i zbiorowe, przedstawienia zwierząt, sceny alegoryczne i krajobrazy.
W portretach malarka utrwalała wizerunki najbliższych, przede wszystkim córek w czasach dzieciństwa: Zuzanny (dziś także znanej artystki) i Krystyny, a także innych członków rodziny. Tych obecnych i już nieobecnych, bo w jej sztuce czas ma inny wymiar od rzeczywistego; przepływa na granicy jawy i snu, podobnie jak krajobrazy w tle, w których współistnieją elementy realne i na przykład ahistorycznej pałacowej architektury czy wyimaginowanych lasów i ogrodów.
Oglądamy tu również jej autoportrety i autokreacje, bo nieraz artystka przeobraża się w nich w alegoryczne postacie. Właściwie całe swoje malarstwo Maria Anto określała jako „autoportret totalny", który oddawał jej osobowość i spojrzenie na sztukę.
Zwierzęta prawdziwe i fantastyczne
W bestiarium Anto pojawiają się zwierzęta prawdziwe i fascynujące, fantastyczne: jednorożce, przypominające te z gobelinów z paryskiego Musée de Cluny, czy ludzie hybrydy: kobieta z głową sowy, ptak z głową mężczyzny, ludzie syreny i ludzie konie.
Z jej pejzaży wyłaniają się krajobrazy miejskie, ale znacznie częściej przetworzone reminiscencje natury o zintensyfikowanych barwach, oddających wewnętrzne emocje. Artystka często także personifikowała elementy natury, jak w obrazie „Jesień", w którym kłębowisko wielobarwnych liści przeobraża się w dziwnego stwora, nie wiadomo, czy gotowego rzucić się do ucieczki, czy zaatakować.
Paleta barw i emocji
Często mówi się o stylizacjach na malarstwo naiwne w jej obrazach. Ale to pozory, bo Maria Anto „naiwne" przerysowania i uproszczenia łączyła z artystycznym wyrafinowaniem i inspirującą wszechstronną znajomością sztuki.
Ukończyła Akademię Sztuk Pięknych w Warszawie w 1962 roku. Miała 70 indywidualnych wystaw w Polsce i za granicą. W 1963 roku uczestniczyła w Biennale w Sao Paulo. W latach stanu wojennego brała udział w ruchu kultury niezależnej. W swoim malarstwie osiągnęła rozpoznawalny, indywidualny styl, który wyróżnia aura tajemniczości, płasko malowane postacie i emocjonalna, barwna paleta.
Wystawa w Zachęcie czynna będzie do 4 lutego
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.