Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Skarby ze światowych aukcji

Janusz Miliszkiewicz 20-09-2018, ostatnia aktualizacja 20-09-2018 10:22

Każdy może obejrzeć dzieła Modiglianiego na wystawie w Konstancinie.

Grafika Tamary Łempickiej. Obrazy malarki osiągają rekordowe ceny na międzynarodowych aukcjach sztuki.
źródło: Villa la Fleur
Grafika Tamary Łempickiej. Obrazy malarki osiągają rekordowe ceny na międzynarodowych aukcjach sztuki.
Maurycy Mędrzycki namalował  Akt „Kiki  de Montparnasse”.
źródło: Villa la Fleur
Maurycy Mędrzycki namalował Akt „Kiki de Montparnasse”.
Sara Lipska wyrzeźbiła portret Dunikowskiego.
źródło: Muzeum Narodowe w Warszawie
Sara Lipska wyrzeźbiła portret Dunikowskiego.

W prywatnym muzeum Villa la Fleur w Konstancinie otwarto wystawę „Kobiety Montparnasse'u". Przedstawia ona dzieła artystek, które pochodziły z Polski, a tworzyły w Paryżu w pierwszej połowie XX wieku. To obrazy m.in. Tamary Łempickiej, Olgi Boznańskiej, Meli Muter, Zofii Stryjeńskiej, Sary Lipskiej. Uzupełnieniem pokazu jest portret np. Heleny Rubinstein (1872–1965), która pochodziła z Krakowa. Znana jest w świecie jako symbol branży kosmetyków.

Dzieła na wystawie pochodzą przede wszystkim z prywatnej kolekcji twórcy muzeum Marka Roeflera oraz ze zbiorów innych kolekcjonerów i Muzeum Narodowego w Warszawie. Każdy może odwiedzić muzeum w terminach podanych na stronie placówki (www.villalafleur.pl).

Marek Roefler otworzył muzeum w 2010 roku. Prezentuje w nim swoją kolekcję. Wyjątkową atrakcją są pierwsze w Polsce dzieła Modiglianiego. Przed laty kolekcjoner wylicytował na aukcji w Szwajcarii np. narysowany przez Modiglianiego portret jego marszanda i przyjaciela Leopolda Zborowskiego (1889–1932). Zborowski jest sławną kontrowersyjną postacią. Znany jest ze światowej literatury i filmów. Był poetą, przed emigracją mieszkał we Lwowie, urodził się w Zaleszczykach.

Sukces w Paryżu

Wizytówką kolekcji Roeflera jest „Autoportret" Mojżesza Kislinga, który za życia odniósł w Paryżu wielki sukces artystyczny, towarzyski i finansowy. Dziś obrazy artysty są ozdobą aukcji w Christie's i Sotheby's. Kisling (1898–1953) był synem krakowskiego krawca, ukończył w Krakowie ASP, uczył się u Józefa Pankiewicza, nad Sekwanę wyemigrował w 1910 roku.

Marek Roefler stworzył kolekcję dzieł malarzy i rzeźbiarzy, którzy wyemigrowali z Polski w pogoni za sukcesem artystycznym, należeli do międzynarodowej grupy zwanej Szkołą Paryską.

Roefler co roku jesienią organizuje monograficzną wystawę jednego polskiego artysty. Była np. wystawa Maurycego Mędrzyckiego (1890–1951), który wsławił się m.in. tym, że jego narzeczoną była najsławniejsza w dziejach modelka, znana z literatury, filmów, podręczników historii sztuki jako Kiki de Montparnasse.

Do każdej wystawy Roefler wydaje dwujęzyczną monografię-album danego artysty. Monografie te opracowuje Artur Winiarski, kurator muzeum. Powstają one po przebadaniu międzynarodowych archiwów. Wysyłane są do prestiżowych światowych muzeów, popularyzują artystów. Skutkiem wystaw jest wzrost cen prac artysty na krajowym i międzynarodowym rynku sztuki.

W wydanej przez Roeflera monografii do jednej z wystaw reprodukowano archiwalne zdjęcie. W 1914 roku sensację w Paryżu wywołał pojedynek na szable dwóch polskich malarzy, Kislinga i urodzonego w Drohobyczu Leopolda Gottlieba. Raniony Kisling wykrzyknął, że to „czwarty rozbiór Polski". Świadkiem pojedynku był Amadeo Modigliani. Gottlieb był legionistą, znany jest w Polsce jako kronikarz życia Legionów Piłsudskiego.

W 2017 roku Roefler zorganizował ze swoich zbiorów wystawę dzieł nieznanego nad Wisłą polskiego artysty Jana Lamberta Ruckiego (1888–1967). Prac Ruckiego nie miały polskie muzea. Sztandarowe dzieła artysty są wysoko notowane na międzynarodowych aukcjach. Po ubiegłorocznej wystawie w Villa la Fleur na polski rynek po raz pierwszy trafiły drobne prace Ruckiego.

Goście ze świata

Jeśli chcecie swoim gościom ze świata pokazać w Polsce coś ekstra, zaproście ich do prywatnego muzeum sztuki w Konstancinie.

Muzeum mieści się w obszernym domu z początku XX wieku. Zanim powstało, dom był kompletną ruiną. W każdym pokoju mieszkała inna rodzina. Dziś to miejsce wybitnie eleganckie. Nie jest to typowe muzealne wnętrze. To po prostu dom z werandami, sypialniami, biblioteką. Na drugim piętrze budzi zachwyt wnętrze gabinetu. Mamy jedyną okazję zobaczyć, jak wygląda zasobny mieszczański dom bogatego miłośnika sztuki.

W Polsce nie ma takich obiektów, bo nie mieliśmy mieszczaństwa i miłośników sztuki. W świecie takie wnętrza w naturalny sposób powstawały przez 100–150 lat, wzbogacane przez kolejne pokolenia rodziny. W Villa la Fleur mamy wnętrza wykreowane przez kolekcjonera Marka Roeflera, z zawodu dewelopera.

Przed domem stoi rzeźba Xawerego Dunikowskiego, kupiona na aukcji w Paryżu. Była ona przed wojną ozdobą paryskiej rezydencji legendarnego fryzjera, urodzonego w Sieradzu Antoniego Cierplikowskiego (1884–1976), znanego w świecie pod pseudonimem Antoine.

Wnętrza rezydencji Cierplikowskiego, położonej w sercu Paryża, urządzała dziełami sztuki Sara Lipska. Na wystawie w Konstancinie oglądamy m.in. wykonany przez nią portret Xawerego Dunikowskiego.

Muzeum w Konstancinie masowo odwiedzają goście ze świata. To zwykle bogacze, którzy też zbierają malarstwo artystów ze Szkoły Paryskiej, ale tych z wyższej cenowej półki, np. Chagalla lub Modiglianiego. Dla nich nazwisko Mojżesza Kislinga nie jest anonimowe.

Bez tego muzeum Marek Roefler byłby tylko jednym z tysiąca anonimowych deweloperów. Muzeum buduje wizerunek firmy prowadzonej przez Roeflera. ©℗

"Rzeczpospolita"

Najczęściej czytane