Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Platforma znów zmienia zdanie

Robert Biskupski 19-12-2018, ostatnia aktualizacja 19-12-2018 10:18

Stołeczny ratusz 
w pośpiechu wycofuje się z obniżki bonifikaty przy przekształceniu prawa użytkowania w prawo własności.

Te wybory to pierwsza okazja  do pokazania PiS czerwonej kartki
autor: Darek Golik
źródło: Fotorzepa
Te wybory to pierwsza okazja do pokazania PiS czerwonej kartki

Po miażdżącej krytyce, jaka spotkała radnych i prezydenta Warszawy za obniżkę bonifikat (przed wyborami radni Platformy Obywatelskiej poparli bonifikatę w wysokości 98 proc., po wyborach zmienili ją na 60 proc.), pilnie zebrało się prezydium Rady Warszawy. Działacze Koalicji Obywatelskiej wiedzieli już, że ich decyzji przyjrzy się dokładnie wojewoda, który może uchylić uchwałę lub opóźnić jej publikację, zostali też mocno skrytykowani przez mieszkańców i stołeczne media.

Teraz wysokość bonifikat ma być ustalana po raz trzeci. Prezydent Trzaskowski w trybie natychmiastowym zwołał w Sejmie konferencję prasową, na którą nie zdążył nawet zaprosić warszawskich mediów.

– Zawsze zapowiadałem, że będę słuchał ludzi – mówił podczas konferencji. – Słyszę, co mówią warszawiacy, dlatego zwrócę się do przewodniczącej rady miasta o to, by na jutro (czyli na środę – red.) zwołała nadzwyczajną sesję Rady Warszawy, by radni przywrócili bonifikaty w wysokości 98 proc.

Wcześniej w tej sprawie oświadczenie wydał wojewoda. Dla PO zabrzmiało jak groźba. „Wojewoda bada zgodność z prawem uchwał, które są już podjęte przez samorządy, gdyż pełni nadzór prawny nad samorządami.

Także uchwała Rady m.st. Warszawy w sprawie zmiany bonifikaty przy przekształceniu prawa użytkowania w prawo własności będzie analizowana pod kątem zgodności z obowiązującymi przepisami prawa – czytamy w komunikacie.

Nieoficjalnie mówiło się, że politycy PiS poprosili wojewodę, aby tę uchwałę uchylił. Radni KO nie mogli pozwolić na to, by pochodzący z PiS wojewoda bronił mieszkańców przed podwyżkami, gdyż mogłoby to odbić się na wyniku przyszłorocznych wyborów w Warszawie.

Trzaskowski zwrócił się też do kolegów z Koalicji Obywatelskiej, by przygotowali projekt ustawy, która wprowadzi 98-procentową obniżkę bonifikaty przy przekształceniu prawa użytkowania w prawo własności dla tych, których mieszkania znajdują się na gruntach państwowych.

– Jeżeli ma być sprawiedliwie, to osoby mieszkające na gruntach należących do Warszawy i te mieszkające na gruntach należących do państwa powinny korzystać z takiej samej zniżki.

Parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej już pracują nad projektem takiej ustawy. – W ciągu dwóch dni powinien być gotowy – mówi „Rz" poseł Cezary Tomczyk. – Politycy PiS bardzo często wypowiadali się na temat bonifikaty w Warszawie, nie będą więc chyba takimi hipokrytami, żeby zablokować ustawę wprowadzającą 98 proc. bonifikaty na gruntach państwowych.

W dyskusję włączyła się też była prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.

– Teraz rząd nie ma wyjścia – skomentowała na Twitterze. – Czekam, kiedy PiS wprowadzi taką samą bonifikatę 98 proc. dla nieruchomości położonych na terenach Skarbu Państwa. Przecież to była inicjatywa PiS. Chyba że to była walka polityczna, a nie troska o mieszkańców.

Rzeczpospolita

Najczęściej czytane