Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Wiemy gdzie leży punkt G

Agata Kowalczyk 21-02-2008, ostatnia aktualizacja 25-02-2008 11:10

Wiemy już, gdzie leży punkt G- mityczna droga do seksualnej satysfakcji kobiety. Sprawą zajęli się Włosi i punkt G potraktowali ultradźwiękiem. I tu dobra wiadomość- strategiczny punkt istnieje. Druga wiadomość jest nieco gorsza.

źródło: www.sxc.hu
źródło: kobiety-kobietom.com
źródło: Archiwum

Termin "punkt G" powstał w latach 80- tych jako odpowiedź na pytanie, dlaczego niektóre kobiety uważają, że dotykanie waginy w konkretnym miejscu powoduje potężny orgazm. Inne kobiety natomiast uważały, że nie doznają takiej rozkoszy. Odnalezienie punktu G było warte świeczki, więc rozpoczęły sie poszukiwania.

Na początku specjaliści byli wobec istnienia punktu G sceptyczni.

Jednak w najnowszych badaniach opublikowanych w "Journal of Sexual Medicine" dr Emmanuele Jannini z włoskiego Uniwersytetu L'Aquila udowadnia, że punkt G istnieje. Doktor przebadał 20 kobiet. 11 z nich twierdziło, że nie odczuwa przyjemności płynącej ze stymulacji konkretnego punktu w pochwie.

Fale ultradźwiękowe posłużyły do sprawdzenia rozmiaru i kształtu tkanki znajdującej się pod przednią ścianą pochwy . Okazało się, że u 9 kobiet, które odczuwały orgazm pochwowy, tkanka oddzielająca waginę od cewki moczowej jest wyjątkowo cienka. Miejsce to było szczególnie wrażliwe i to ono okazało się być mitycznym punktem G. To dobra wiadomość- punkt G istnieje, zła jest taka, że nie występuje u każdej kobiety. Udowodniono, że bez punktu G osiągnięcie orgazmu pochwowego jest niemożliwe.

Włoskie badania potwierdziły wcześniejsze opinie specjalistów, którzy twierdzą, że różnica tkanek u kobiet powoduje także zróżnicowanie składu chemicznego pochwy. Wagina kobiet, u których występuje punkt G, produkuje enzym pobudzający męski członek do erekcji.

Skomentuj tekst

"The Times"

Najczęściej czytane