Dziura-gigant przewróciła auto na Marywilskiej

Samochód wjechał w ogromną dziurę w jezdni na ul. Marywilskiej. Kierująca nim kobieta straciła panowanie nad autem i wpadła na przystanek autobusowy.

Do bardzo groźnie wyglądającego wypadku przed południem na skrzyżowaniu ul. Marywilskiej ze Smugową. Jadące w kierunku Białołęki auto wjechało w jedną z dziesiątek dziur, którymi wyściełana jest Marywilska. Kierująca nim kobieta momentalnie straciła panowanie nad pojazdem. Samochód wpadł w poślizg i wyleciał z jezdni, wprost na pobliski przystanek autobusowy. Na szczęście w tym czasie nikogo na nim nie było. Pojazd zatrzymał się na boku.

Kobieta wyszła z niego o własnych siłach. Wezwane na miejsce pogotowie zbadało ją - poszkodowana nie wymagała jednak poważniejszej pomocy medycznej - informuje Marcin Gałuszko z TVP Warszawa.

Stan nawierzchni Marywilskiej jest fatalny. Kierowcy jadą po dziurach, których nikt nie łata. Niszczą sobie zawieszenia w samochodach oraz - co pokazuje dzisiejszy wypadek - ryzykują zdrowiem i życiem.

Przypominamy, że na zgłoszenia o gorących wydarzeniach z życia miasta czekamy pod adresem raport@zw.com.pl oraz numerem alarmowym 693848906.

Przygotowaliśmy też prosty formularz na www.zyciewarszawy.pl/raportnagoraco, dzięki któremu w prosty sposób wyślesz nam zdjęcia i informacje.

Więcej zobaczysz w programie "Raport na gorąco" w TVP Warszawa. Emisja codziennie o godz. 17.45, 18.15 i 22.

Czytaj więcej o wypadkach i korkach: www.zw.com.pl/raportnagoraco.