Szpital Południowy jednak realny?
Do końca czerwca będzie gotowy program użytkowo-funkcjonalny nowej lecznicy na Ursynowie. Ratusz wyda na projekt 64 tys. zł.
– Jesteśmy o krok bliżej do rozpoczęcia budowy Szpitala Południowego – podkreśla Paweł Barański, p.o. dyrektora stołecznego zarządu rozbudowy miasta, który wybrał właśnie firmę, przygotowującą nowy program dla Szpitala Południowego. – Z siedmiu złożonych ofert wybraliśmy propozycję firmy Mkl-Bud – informuje Paweł Barański. – Jeśli nie wpłyną skargi, za kilka dni podpiszemy z nią umowę – dodaje.
Przetarg SZRM ogłosił w połowie grudnia. Do 11 stycznia trwało zbieranie ofert. – Na realizację zamówienia firma ma czas do 24 czerwca – informuje Paweł Barański. – Potem koncepcję musi jeszcze zaakceptować Biuro Polityki Zdrowotnej. Jeśli wszystko się powiedzie, najpóźniej jesienią ogłosimy przetarg na projekt szpitala – mówi.
Zwycięska firma przygotuje m.in. propozycję lokalizacji lądowiska dla śmigłowców wraz z planem jego zagospodarowania. Ratusz chce bowiem, aby bezpośrednio przy szpitalu było wyznaczone miejsce dla helikopterów. Program ma też zawierać koncepcję obsługi komunikacyjnej szpitala. Firma musi przedstawić m.in. plan lokalizacji parkingów oraz układu drogowego na terenie placówki.
Przeanalizuje również możliwości w zakresie przyłączenia szpitala do sieci wodociągowych, kanalizacyjnych, cieplnych, gazowych, energetycznych czy teletechnicznych.
Program funkcjonalno-użytkowy ma objąć również wycenę kosztów prac projektowych i robót budowlanych.
Szpital Południowy ma powstać obok Centrum Onkologii, u zbiegu ulic Pileckiego i przedłużenia Indiry Gandhi. Będzie liczyć pięć pięter i pomieści 220 łóżek. Znajdą się tam oddziały m.in. pediatryczny, ginekologiczny i urologiczny.
Według planów ratusza, gmach będzie gotowy na przyjęcie pacjentów w 2012 r. Lecznica ma kosztować 230 mln zł. – W 2010 roku na inwestycję miasto przeznaczy 10 mln zł – informuje Stanisław Kusak, zastępca dyrektora Biura Polityki Zdrowotnej.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.